Na zakończenie sezonu, ekipa dąbrowskiego muzeum, kierowana przez dr hab. Dariusza Rozmusa, wyruszyła wykonać wykop sondażowy w miejscu wskazanym przez dwójkę mieszkańców miasta. Jak informują pracownicy muzeum wyprawę poprzedziła wizja lokalna miejsca oraz badania geofizyczne.
Pozostało odpowiedzieć na kilka pytań. Czy znajdujące się na ziemi ślady to w ogóle efekty działania człowieka? Czy związane są ze średniowiecznym lub nowożytnym górnictwem czy też dotyczą zupełnie innego okresu?
- Przy jednym z obiektów założyliśmy wykop o wymiarach 1x3 m, po czym rozpoczęliśmy prace. Szybko okazało się, że ustawione kamienie to dzieło rąk ludzkich i najprawdopodobniej stanowią one element grobowca. Pionowe kamienie to rodzaje stel nagrobnych a poniżej ułożono kamienie pochodzą z obstawy jamy grobowej - informuje Muzeum Miejskie Sztygarka.
Jeżeli sprawdzą się przypuszczenia prof. Rozmusa, mamy do czynienia z odkryciem wyjątkowym. Cały obserwowany obszar może być megalitycznym cmentarzyskiem pochodzącym z czasów neolitu, ale ostateczna chronologia tego stanowiska jest nadal kwestią otwartą. Jego powierzchnia sygnalizować się zdaje, że obszary Dąbrowy zamieszkiwane były w tych czasach przez dużą i zorganizowaną społeczność.
- Kim byli ludzie żyjący zgodnie z tradycją która kazała stawiać im ogromne kamienne grobowce? Skąd przybyli? Dokąd poszli? Na te i inne pytania mogą odpowiedzieć tylko dalsze badania. Tajemnica wciąż czeka na odkrycie. Oczywiście celowo na razie nie podajemy dokładnej lokalizacji obiektu, kto ją zna, prosimy, by zatrzymał tą wiedzę dla siebie - podsumowują dotychczasowy etap prac pracownicy dąbrowskiego muzeum.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?