Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

NOWE fotoradary i kamery łapiące "na czerwonym" w woj. śląskim - gdzie powstaną?

Anna Dziedzic
Anna Dziedzic
Na drogach województwa śląskiego przybędzie urządzeń rejestrujących wykroczenia kierowców

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Na drogach województwa śląskiego przybędzie urządzeń rejestrujących wykroczenia kierowców Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE GITD
W październiku ubiegłego roku pisaliśmy od dwóch nowych fotoradarach zamontowanych przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego w Tychach i Ciścu. Wtedy jeszcze nie działały. Czekały na podłączenie energii. Sprawdziliśmy, czy urządzenia już robią foty kierowcom. Cóż, to dla kierowców dobre wieści, bo fotoradary dalej czekają na prąd. Tymczasem kupiony przez miasto Ruda Śląska fotoradar na "zakręcie idiotów" robi już tysiące zdjęć. Na montaż w kilku miastach naszego województwa czekają też tzw. red lighty, czyli kamery rejestrujące wjazd na skrzyżowanie na czerwonym świetle.

Z 26 nowych fotoradarów działa kilka

Na razie z zakupionych przez GITD nowych 26 fotoradarów, w całej Polsce udało się uruchomić zaledwie kilka. Fizycznie fotoradary stoją już w nowych miejscach. W województwie śląskim żółte skrzyneczki z fotoradarami wewnątrz widać przy dwóch drogach od wczesnej jesieni ubiegłego roku. Stoją, ale nie działają. Urządzenia nie pracują, bo nie mają podłączonego zasilania. To fotoradar w miejscowości Cisiec na DK 1 oraz na DK 44 w Tychach.

- Te fotoradary uruchomione zostaną niezwłocznie po zapewnieniu przez zakład energetyczny dostawy energii. Obecnie nie możemy wskazać konkretnego terminu, gdyż prace instalacyjne prowadzone są przez podmiot niezależny od GITD – mówi Wojciech Król z Wydziału Informacji GITD. – Niestety, te procedury związane z zapewnieniem przyłączy, mogą trwać nawet rok – dodaje.

GITD instaluje nowoczesne urządzenia, które rejestrują wysokiej jakości materiał dowodowy i są mało awaryjne. Ich zaletą jest również możliwość kontroli jednocześnie kilku pasów ruchu. Koszt montażu jednego urządzenia wynosi około 250 tysięcy zł.

W Rudzie Śląskiej nowy fotoradar działa od marca

Jednym z ostatnio najprężniej działających fotoradarów w Śląskiem jest nowy, bo zaczął działać w marcu tego roku, fotoradar na tzw. "zakręcie idiotów" w Rudzie Śląskiej. Urządzenie stoi przy Drogowej Trasie Średnicowej. Robi zdjęcia kierowcom jadącym w kierunku Katowic. Od początku swojej „pracy” wykonał już 6,7 tys. zdjęć kierowcom, którzy w tym miejscu przekroczyli prędkość.
Ale to niejedyne nowe miejsca, gdzie niebawem mogą się pojawić urządzenia sprawdzające, jak kierowcy przestrzegają przepisów.

System red light, czyli kamera, która "łapie" na czerwonym

W grudniu zeszłego roku GITD podpisały umowę na zamontowanie w województwie śląskim pięciu systemów rejestrujących wjazd na skrzyżowanie na czerwonym świetle. To tzw. red lighty.

Na drogach województwa śląskiego przybędzie urządzeń rejestrujących wykroczenia kierowców

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

NOWE fotoradary i kamery łapiące "na czerwonym" w woj. śląsk...

Kamery mają być zamontowane w kilku miastach, takich jak:

  • Ruda Śląska - ul. 1 Maja/ ul. E. Kokota;
  • Sosnowiec - ul. K.K. Baczyńskiego/ ul. J. Piłsudskiego;
  • Katowice - ul. J. N. Stęślickiego/ ul. Chorzowska;
  • Zabrze - ul. Prof. Z. Religi/ ul. P. Stalmacha/ ul. Bytomska
  • Bielsko-Biała - ul. Sarni Stok/ ul. Warszawska.

Sprawdziliśmy więc, czy urządzenia już się pojawiły.

- Umowa na dostawę i montaż urządzeń monitorujących wjazd pojazdów na skrzyżowanie na czerwonym świetle została podpisana pod koniec grudnia ubiegłego roku. Wykonawca ma 72 tygodnie na wywiązanie się z umowy – podkreśla Wojciech Król z GITD. - Obecnie wykonawca prowadzi ocenę wskazanych lokalizacji pod kątem możliwości technicznych instalacji urządzeń. Jeździ i sprawdza kolejne lokalizacje pod kątem montażu tych systemów. Szacujemy, że wszystkie zostaną zamontowane najpóźniej na koniec 2023 roku – mówi.

Dodajmy, że wskazanych pięć systemów kamer, które będą zamontowane w Śląskiem, jest częścią większego projektu. GITD zakupiło bowiem w sumie 30 takich systemów. Jednak na razie, jak już wspomnieliśmy, trwa analiza konkretnych lokalizacji przez wykonawcę, który wygrał przetarg na ich montaż. Takimi systemami Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym planuje objąć w sumie 30 kolejnych skrzyżowań w 18 miastach. Kontrole będą prowadzone z wykorzystaniem wspomnianego systemu kamer, które w chwili przekroczenia przez pojazd wirtualnej linii detekcji podczas nadawania czerwonego światła, automatycznie wykryje i zarejestruje wykroczenie. Szacowany koszt montażu 30 systemów kontroli wjazdu pojazdu na skrzyżowanie na czerwonym świetle to 29,5 ml zł.

Tak testowano systemy red light

To nie koniec elektronicznych pułapek na kierowców

Ale jeśli myślicie, że to już koniec nowoczesnej technologii, która będzie czyhała na wykroczenia kierowców w naszym województwie, to niestety, mamy złe wieści.
Oprócz żółtych kamer i fotoradarów, GITD planuje także u nas montaż dodatkowych systemów odcinkowych pomiarów prędkości. Te urządzenia także będą miały żółty kolor.

Pojawią się one w następujących miastach:

  • Katowice – DW 902, czyli DTŚ
  • Zabrze – DK 88
  • Gliwice – DK 88
  • Jankowice/Świerklany – DW 929.

Jednak na te urządzenia poczekamy najdłużej. Można powiedzieć, że, pomimo rozstrzygniętego przetargu, to wciąż jeszcze melodia przyszłości.

- Tu jeszcze czekamy na podpisanie umowy – przyznaje Wojciech Król. – Wykonawca będzie potem weryfikował wskazane przez nas lokalizacje. I będzie miał 70 tygodni od podpisania umowy na ich montaż – kończy.

Jeśli montaż urządzeń w którejś lokalizacji z listy podstawowej nie będzie możliwy, wykorzystana zostanie lokalizacja z listy rezerwowej. Wykonawca, po uzyskaniu wszystkich zezwoleń i ustaleniach z zarządcami dróg, będzie mógł rozpocząć prace. Będzie musiał doprowadzić przyłącza energetyczne, posadowić bramownice i zamontować kamery. Odcinki przejdą następnie wzorcowanie i legalizację.
CANARD dysponuje dziś 30 odcinkowymi pomiarami prędkości. Z obserwacji na drogach wiadomo, że obecnie są to najskuteczniejsze urządzenia egzekwujące ograniczenia prędkości na konkretnym odcinku trasy. Przykładem skuteczności wykazały się m.in. gdy zamontowano dwa takie systemy na budowanej w Śląskiem i Łódzkiem autostradzie A1. Urządzenia wykonywały tam kilkadziesiąt tysięcy zdjęć dokumentujących przekroczenie średniej prędkości w miesiącu. Ale kierowcy, wiedząc że takie urządzenia tam pracują, faktycznie zwalniali, na tych odcinkach.
GITD zamierza też jeszcze kupić pięć systemów rejestrujących wjazd na przejazd kolejowy na czerwonym świetle. Jednak żadne z nich nie jest planowane do montażu w województwie śląskim.

Zobacz zdjęcia:

Zobacz także

Jak się zachować, gdy "złapie" nas fotoradar?

Jaka jest procedura po tym, jak zobaczymy charakterystyczny błysk fotoradaru z auta?
Jak podaje GITD, wykonane przez fotoradar zdjęcia oraz filmy ze skrzyżowań, na których zamontowane zostały kamery służące do monitorowania przejazdu na czerwonym świetle, dzięki Centralnemu Systemowi Przetwarzania (CSP) oraz bezprzewodowej komunikacji, automatycznie trafiają do pracowników CANARD. Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym czyli w skrócie CANARD, to komórka organizacyjna Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
Zautomatyzowany system teleinformatyczny skraca ścieżkę obiegu danych związanych z rejestracją wykroczeń. Informacje o naruszeniach, wysyłane przez urządzenia, są weryfikowane przez system pod kątem możliwości ich dalszego procedowania i możliwości wykorzystania jako materiału dowodowego w sprawie o naruszenie przepisów ruchu drogowego. Przy pomocy CSP do CANARD trafiają informacje z urządzeń rejestrujących zawierające m.in. czas i miejsce popełnienia wykroczenia, zdjęcie pojazdu wraz z jego numerem rejestracyjnym, prędkość zarejestrowaną przez urządzenie oraz informacje o prędkości dopuszczalnej na tym odcinku drogi, a także zdjęcia ze skrzyżowań objętych monitoringiem przejazdu na czerwonym świetle.

Po weryfikacji materiału dowodowego, pracownicy CANARD prowadzą dalsze czynności wyjaśniające w sprawie naruszenia przepisów ruchu drogowego. Wtedy do właściciela pojazdu, ustalonego dzięki automatycznej wymianie informacji z Centralną Ewidencją Pojazdów, kierowane jest wezwanie do wskazania kierującego pojazdem.
Właściciel pojazdu, w przypadku otrzymania tego rodzaju pisma, zobowiązany jest do udzielenia informacji odnośnie faktu przekroczenia przepisów ruchu drogowego, wypełniając stosowne oświadczenie. Następnie, zgodnie z treścią otrzymanego od właściciela pojazdu oświadczenia, CANARD podejmuje kolejne kroki, polegające na nałożeniu oraz przesłaniu mandatu, skierowaniu sprawy do sądu lub wysłaniu oświadczenia do osoby wskazanej przez właściciela pojazdu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto