Przypomnijmy, w ubiegłym tygodniu Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodne z konstytucją niektóre zapisy obecnie obowiązującej ustawy o ogródkach działkowych. Chodziło m.in. o przepis nakazujący Skarbowi Państwa i samorządom przekazywanie w nieodpłatne użytkowanie Polskiemu Związkowi Działkowców gruntów pod rodzinne ogródki działkowe. W przyszłym roku ma wejść w życie nowa ustawa dotycząca działek. Zdaniem działaczy PZD, decyzja trybunału pozbawia działkowców dotychczasowej ochrony, a wkrótce może się okazać, że jedynym tytułem posiadania działki będzie umowa dzierżawy.
- Ludzie są zaniepokojeni, wściekli i źli - zaznacza Jan Ptasznik, prezes Rodzinnych Ogrodów Działkowych w Nowym Dworze Gdańskim. - Nie wyobrażają sobie tego, że będą musieli opuścić działki, które uprawiają nawet od 40 lat. Wielu mieszkańców, emerytów szczególnie, uprawia w ogródku warzywa, ziemniaki. Dzięki temu mają żywność. Są przypadki, że dzięki płodom z działki rodziny mogą przetrwać zimę.
Nowodworskich działkowców odwiedził szef SLD Leszek Miller. Jego partia angażuje się w walkę o ochronę dotychczasowych przywilejów działkowców.
- Piszcie protesty, petycje - mówił w czasie spotkania Miller. - Nie damy zabrać ogródków działkowcom. To wasza ciężka praca. Grożą wzrosty opłat za działki, a bogaci inwestorzy są w stanie płacić za grunty każdą cenę.
- Zaręczam, że dopóki będę miał możliwości decyzyjne, nowodworskim działkom nic nie grozi - mówi burmistrz Nowego Dworu Gd. Jacek Michalski. - Uważam, że ogródki mają wielkie znaczenie dla jakości życia mieszkańców, szczególnie emerytów. W miejscu działek na pewno nie będziemy budować centr handlowych, budynków itp.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?