Czym jest i dla kogo funkcjonuje? Wydawać by się mogło, że to jeden z wielu podobnych punktów na gastronomicznej mapie regionu, lecz gdy przyjrzycie się mu bliżej, przekonacie się, że KOMin ma do zaoferowania dużo więcej i w klimacie, jakiego dotychczas brakowało.
Założeniem obecnego właściciela – Krzysztofa Poczkaja – jest, aby lokal ten spełniał różnorakie funkcje, ale przede wszystkim był miejscem ponadpokoleniowych spotkań. Stąd już od samego początku stara się zapraszać do swojego Jazz Clubu osoby związane z kulturą – muzyków, pisarzy, artystów kabaretowych, plastyków, fotografików.
Jak sam mówi: „nie interesuje mnie sprzedawanie kotletów i piwa. Chciałbym, żeby KOMin kojarzył się z wydarzeniami artystycznymi o charakterze klubowym. Mamy odpowiednie zaplecze techniczne i sceniczne, więc liczę, że już w niedługim czasie będę mógł zaprosić mieszkańców regionu na klubowe recitale najbardziej znanych gwiazd polskiej estrady. Nie wykluczam również imprez plenerowych” – dodaje Poczkaj.
Byliśmy i sprawdziliśmy – to wszystko prawda. Świetnie zaaranżowane wnętrza i nastrój muzyczny zadowoli każdego, a dodatkowym magnesem będzie z pewnością sama lokalizacja Jazz Clubu KOMin. Łatwo się tu dostać zarówno z Sosnowca, Będzina, Dąbrowy Górniczej czy Czeladzi, jak również z Katowic, Mysłowic i innych, odleglejszych miast Śląska i Zagłębia. Bliskość DK 94 oraz dostępność komunikacji miejskiej dają możliwość szybkiego dotarcia do klubu, w obrębie którego znalezienie miejsca parkingowego nie jest jakimkolwiek problemem.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?