Rodzeństwo Agnieszka i Tomasz Mazurowie znani w Dąbrowie Górniczej z Klubu Sportów Wodnych "Fregata" na Pogorii I. Kiedy przyjechali do Londynu, myśleli że mogą już zapomnieć o swojej pasji. Nic bardziej mylnego, okazało się bowiem, że są niczym świeża krew dla polonijnego żeglarstwa. Dziś są członkami Yacht Klubu Polski Londyn.
Początek z pompą
W londyńskim Instytucie Polskim im. Gen Sikorskiego przed tygodniem po raz pierwszy zebrała się silna grupa przedstawicieli organizacji polonijnych w Wielkiej Brytanii.
Spotkanie, podczas którego mówiono o rozwoju żeglarstwa polskiego za granicą, odbyło się dzięki staraniom między innymi rodzeństwa z Dąbrowy Górniczej.
Pierwszy odczyt naukowy i otwarcie sezonu żeglarskiego przygotowali wraz z tak znanymi instytucjami polonijnymi w Anglii jak Instytut Polski i Muzeum im gen. W. Sikorskiego, Stowarzyszenie Techników Polskich i Polski Uniwersytet na Obczyźnie.
- Postanowiłem zainteresować polonijnych żeglarzy kompleksem jezior Pogoria. Dlaczego nie sławne Mazury? Dlatego, że w Dąbrowie Górniczej jest wielu ludzi bardzo przychylnie nastawionych do rozwoju stowarzyszeń żeglarskich, a miasto ma trzy piękne i czyste jeziora, na wodach których tradycje zorganizowanego żeglarskiego życia sięgają roku 1946 - mówi Tomasz Mazur.
Polonusy nad Pogorią
W ubiegłym roku dzięki staraniom Agnieszka i Tomasza Mazurów odbyła się w Urzędzie Miejskim w Dąbrowie Górniczej międzynarodowa konferencja żeglarska. Zjawiło się wielu gości z Anglii, Niemc, USA oraz praktycznie całe środowisko żeglarskie z regionu dąbrowskiego.
Rezultatem obu spotkań (konferencji w Dąbrowie i odczytu w Londynie) jest skupienie uwagi polonijnego żeglarstwa na niedużym zagłębiowskim mieście.
W Londynie narodził się także pomysł powołania w Dąbrowie Górniczej Międzynarodowego Centrum Sportów Wodnych Pogoria IV. Projekt ten w styczniu osobiście przedstawił dąbrowskim władzom sekretarz i założyciel YKP Londyn, Jerzy Knabe.
- Ku zadowoleniu żeglarskiej Polonii projekt oceniono bardzo wysoko i odbyły się wstępne ustalenia co do umiejscowienia Centrum Sportów Wodnych w planie zagospodarowania przestrzennego terenów wokół zalewanego jeziora Pogoria IV - wyjaśnia Jerzy Knabe.
Kłopot z terenami
Bartłomiej Szewczyk
naczelnik Wydziału Strategii i Rozwoju Miasta
Gmina jak najbardziej jest zainteresowana powołaniem Międzynarodowego Centrum
Sportów Wodnych Pogoria IV. To jeden z elementów strategii rozwoju turystycznego i rekreacyjnego naszego miasta. Niestety, na razie nie mamy w najbliższym sąsiedztwie jeziora terenów, które nadawałyby się do tego, by prowadzić tam taką działalność.
W związku z tym podjęliśmy już negocjacje z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej w sprawie ewentualnej wymiany gruntów. Kiedy uda się dojść do porozumienia, to Centrum Sportów Wodnych powstanie.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?