Ochotnicy ze Strzemieszyc utrzymują się w pierwszej trójce dąbrowskich jednostek OSP odnotowujących najwięcej wyjazdów do akcji. W tym roku mieli sporo pracy. Wyjeżdżali 175 razy. Pojawiali się na terenie całej Dąbrowy. Usuwali m.in. powalone drzewa. Kopali rowy, by zeszła woda zalewająca drogę. Gasili pożar, który rozprzestrzenił się z piwnicy na pierwsze piętro budynku.
- Nasze wyjazdy były spowodowane przeważnie likwidacją skutków zimy i podtopieniami. Jeździliśmy też do pożarów traw i budynków. Usuwamy też kokony szerszeni i innych niebezpiecznych owadów - wylicza Maciej Pająk, naczelnik OSP Strzemieszyce. Formacja ze Strzemieszyc znajduje się od dziewięciu lat w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym. O
SP będące w tym systemie mogą korzystać z ministerialnych dotacji na sprzęt specjalistyczny. - Stawiane są im większe wymagania pod względem bojowym i sprzętowym niż jednostkom OSP działającym poza tym systemem. Trzeba być gotowym do wyjazdu w ciągu dziesięciu, piętnastu minut i jednostka musi mieć co najmniej trzydziestu ochotników biorących udział w akcjach - dodaje naczelnik Pająk. Strzemieszycka OSP ciągle inwestuje w sprzęt. Ostatnio zakupiono m.in. aparaty do ochrony dróg oddechowych ze środków Krajowego Systemu oraz pompy. - Jedną z pomp zakupiliśmy z dotacji miasta. Na drugą dostaliśmy środki Krajowego Systemu.
Częsty udział w powodziach spowodował, że zużył nam się sprzęt i potrzebna była nowa pompa - przyznaje Maciej Pająk. Na wyposażeniu jednostki jest wóz bojowy. Strzemieszycka OSP jest też właścicielem swojej siedziby jako jedyna jednostka OSP w Dąbrowie. OSP Strzemieszyce wyróżnia się młodą ekipą. Naczelnik Pająk ma 24 lata. - W tym roku przyjęliśmy pięciu nowych członków. W naszych szeregach działają też kobiety i całe rodziny. Strażakiem jest ojciec. Dobre tradycje podtrzymują jego syn i dwie córki - dodał przyznał Jerzy Dziuba, prezes OSP Strzemieszyce.
Kalendarz siewu kwiatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?