Otwarcia salonów fryzjerskich i kosmetycznych Polacy chcą bardziej niż sklepów w galeriach handlowych

Pod koniec kwietnia rząd ogłosił II etap odmrażania gospodarki. Wraz z nim otwarte mają zostać m.in. sklepy w galeriach handlowych. To dobra wiadomość dla Polaków, którym doskwierał brak możliwości robienia zakupów w sklepach stacjonarnych w galeriach handlowych.

Jak wynika z badania IMAS International na zlecenie Krajowego Rejestru Długów pod nazwą „Na co czekamy po pandemii”, przyznało tak 40,4 proc. badanych. Z kolei 45,4% ankietowanych wskazało, że problemem są dla nich zamknięte sklepy odzieżowe i obuwnicze, co uplasowało je na czwartym miejscu na liście utrudnień, które są najbardziej uciążliwe dla Polaków w czasie pandemii koronawirusa.

Jednak jak wynika z tego samego sondażu, nie na takie decyzje rządzących Polacy czekali najbardziej. Jak się jednak okazuje, aż dla 58,4% badanych największym problemem są zamknięte salony fryzjerskie i kosmetyczne. I to niezależnie od wieku, płci i miejsca zamieszkania. Aż 44,3% ankietowanych wskazało wizytę u fryzjera lub kosmetyczki jako pierwszą usługę, z której skorzystają po zniesieniu ograniczeń.

Skala problemu jest duża, bowiem od początku kwietnia zawieszono działalność 130 tys. gabinetów z branży beauty. Na odmrożenie tej gałęzi gospodarki czekają nie tylko klienci, ale również przedsiębiorcy. Z każdym tygodniem ciążące nad nimi widmo bankructwa powiększa się. Tylko w ciągu trzech tygodni długi sektora beauty, widniejące w bazie danych KRD, wzrosły z 38 mln zł na koniec marca do 41,4 mln zł.

Oprócz usług fryzjerskich i kosmetycznych, za czym jeszcze tęsknią Polscy w czasie pandemii?

Dla 56,7 proc. Polaków dużą trudnością są ograniczenia w dostępnie do urzędów. W tej kwestii sytuacja powinna się jednak poprawiać. Po majówce 2020 niektóre instytucje ponownie zaczną przyjmować petentów, oczywiście z zachowaniem środków ostrożności. Od 4 maja przywrócona m.in. standardowa obsługa klientów w placówkach ZUS. Wprowadzono jednak zasady bezpieczeństwa:

• wszystkie osoby odwiedzające placówki ZUS powinny posiadać środki ochrony osłaniające nos i usta (osoby, które nie będą ich posiadać, nie będą mogły wejść do sali obsługi klientów),
• obsługa w placówkach ZUS będzie realizowana przy zachowaniu zasady odpowiedniego odstępu między klientami oczekującymi na obsługę (minimum 1,5 metra między osobami),
• klienci będą wpuszczani pojedynczo, w zależności od dostępności stanowiska, na którym możliwe jest załatwienie danej sprawy,
• przy stanowisku będzie mogła przebywać tylko jedna osoba.

Nadal jednak urzędy zachęcają, by w miarę możliwości załatwiać sprawy przez internet.

Z badań wynika również, że 51,7% osób doskwiera to, że nie mogą wyjechać na wypoczynek w kraju i za granicą. Obostrzenia na granicach oraz obowiązkowa kwarantanna po powrocie obowiązują jak na razie do odwołania, a sytuacja epidemiczna w innych krajach nie zachęca do podróżowania. Z tego powodu o zagranicznych wakacjach większość Polaków może jedynie pomarzyć. Jednak wraz z otwarciem hoteli od 4 maja 2020, będzie można planować urlop w Polsce.

Choć punkty gastronomiczne mogą prowadzić działalność na dowóz i na wynos, Polacy tęsknią również za możliwością fizycznego wybrania się do restauracji. 41,2 proc. rodaków przyznało, że brakuje im wizyt w restauracjach i kawiarniach, a 29 proc. nie może się obejść bez otwartych pubów i ogródków piwnych.

39,6 proc. badanych przyznało, że znacznym problemem jest dla nich brak dostępu do gabinetów fizjoterapii