Częstochowski magistrat deklaruje pomoc, ale przyznaje, że ma ograniczone możliwości lokalowe. Władze Kłobucka są stanowczo na nie. Burmistrz Jerzy Zakrzewski twierdzi, że miasto ma problem ze znalezieniem lokali socjalnych dla własnych mieszkańców.
- W tej sytuacji trudno oczekiwać, żebym oferował pomoc imigrantom - tłumaczy Zakrzewski.
Czy z podobnym problemem przyjdzie się zmierzyć władzom Lublińca? 11 września do urzędu wpłynęło pismo Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach, w którym zwrócono się z prośbą podania potencjalnej liczby uchodźców, którzy mogliby zostać przyjęci przez nasze miasto.
- W piśmie tym, zostaliśmy poproszeni o dokonani cyt. „wnikliwej analizy zagadnienia z uwzględnieniem wszystkich możliwości ewentualnego przyjęcia uchodźców, z wykorzystaniem dostępnego publicznego i niepublicznego potencjału”. Ponieważ zapytanie zostało sformułowane w dość enigmatyczny sposób, a sprawa uchodźców w Polsce budzi wiele emocji zwrócimy się z wnioskiem o zajęcie stanowiska do Rady Miejskiej w Lublińcu oraz organów opiniotwórczych m.in. Lublinieckiej Rady Kultury, Lublinieckiej Rady Sportu oraz Lublinieckiej Rady Seniorów. Ponadto zwróciliśmy się do Lublinieckiej Rady Gospodarcze z zapytaniem o ewentualne zatrudnienie uchodźców przez lokalne firmy. O zajęcie stanowiska w powyższej sprawie poprosiliśmy lublinieckie parafia oraz organizacje pozarządowe świadczące pomoc charytatywną. Na podstawie zebranych informacji zostanie przygotowana odpowiedź, którą zobowiązani jesteśmy przesłać do 20 października br. do Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego - mówi wiceburmistrz, Anna Jonczyk-Drzymała.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
