MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pochodzi z Białośliwia i jest fryzjerem popularnych raperów w Polsce. To Borys Kaltermann jest twórcą najbardziej znanej fryzury Smolastego!

Martin Nowak
Martin Nowak
Arch. Borys Kaltermann
Grunt to mieć marzenia - mówi pochodzący z Wielkopolski Borys Kaltermann, który spełnia się w życiu jako fryzjer najbardziej popularnych raperów w Polsce. Stworzył dla nich prawdziwy raj w sercu Warszawy. Jak tego dokonał i skąd czerpie inspiracje? A co najważniejsze - co przed majówką robił w Pile?

Skazany na fryzjerstwo

Borys Kaltermann był skazany na bycie fryzjerem. Był czas, że bronił się przed tym rękami i nogami, ale ostatecznie zwyciężyło... przeznaczenie i korzenie rodzinne. Mężczyzna pochodzi bowiem z klanu fryzjerów. Jego dziadek wiódł w tym fachu prym w Szamocinie (powiat chodzieski), gdzie nadal funkcjonuje zakład, który stworzył wraz z żoną Danutą.

- Babcię Danusię nadal czasami można zobaczyć z nożyczkami w ręce - mówi Borys Kaltermann.

Fryzjerkami zostały też m.in. jego mama, ciocia i kuzynka. W sumie, jakieś dwanaście osób!

Borysa dziadka marzeniem było to, aby jego wnuk został jednym z najlepszych fryzjerów. Aby był profesjonalistą - z krwi i kości. Z wizją i charakterem. Dzisiaj, na sukces wnuka może patrzeć „z góry". Na pewno, pęka z dumy.

- Wychowałem się w salonie fryzjerskim, ale w okresie dorastania chłopak z takiego otoczenia był różnie odbierany przez kolegów. Mówiąc wprost śmiano się z tego, że chce biegać z grzebieniem i nożyczkami w rękach, dlatego na pewien czas fryzjerstwo odeszło w zapomnienie. Na swój sposób się go wyparłem, ale nie na długo. Wróciło niczym bumerang - mówi Borys Kaltermann.

Rap to jego świat

Jako nastolatek stanął przed wyborem szkoły, która miała rzutować na jego dorosłe życie. Wybrał Zespół Szkół przy Teatralnej w Pile, gdzie uczył się zawodu fryzjera. Teorii uczył się w Pile, a na zajęcia praktyczne jeździł do Bydgoszczy. Od zawsze ciągnęło go do dużych miast, więc zaraz po ukończeniu szkoły znalazł pracę w Poznaniu.

Od zawsze też po cichu marzył o jednym - chciał strzyc raperów! Dlaczego akurat raperów? Ano dlatego, że sam interesuje się rapem, lubi tę muzykę, słucha jej, a nawet zdarzyło mu się samemu... rapować. Wsiąkł w ten świat i w nim przepadł. Czuje się w nim jak przysłowiowa ryba w wodzie. Widać to na pierwszy rzut oka.

- Zawsze chodziłem w takie środowiska, gdzie pierwsze skrzypce grał rap. Lubiłem takie towarzystwo i to się nie zmieniło.

Pierwszych klientów strzygł jeszcze jako nastolatek w Białośliwu, gdzie mieszkał. Szybko opuścił jednak powiat pilski i znalazł się w Poznaniu, gdzie przez dwa lata przy ul. Koziej był asystentem fryzjera. Później, trafił do Łodzi, a chwilę później do Warszawy. Z czasem zaczął patrzeć na swój zawód w zupełnie inny sposób. Zmienił podejścia do włosów, zaczął im się bardziej przyglądać i dłużej z nimi pracować.

- Z reguły strzyżenia odbywają się bardzo szybko, ja potrafię spędzić nad jednym nawet dwie godziny. Przyglądam się temu, jak układają się włosy i wtedy decyduje, co będzie dla nich najlepsze. Oczywiście, wcześniej konsultuję to z klientem - dodaje.

W Warszawie szybko zyskiwał na uznaniu i rozpoznawalności wśród raperów. Dowiadywali się o nim m.in. pocztą pantoflową. Wielu z nich poznał podczas koncertów. Wypracował także kontakty z ich menadżerami. Tak ruszyła machina. Dzisiaj Borys współtworzy nietypowe miejsce w Warszawie, gdzie za ścianą jego salonu, znajduje się studio nagraniowe. Muzycy mogą nie tylko poprawić tu swój wygląd lub całkowicie zmienić wizerunek, ale także tworzyć nowe utwory i spełniać się muzycznie. Wszystko w jednym miejscu! I - jak mówi Borys - w domowym, luźnym klimacie!

- W moim salonie wszyscy jesteśmy sobie równi, jesteśmy kumplami, którzy mogą o wszystkim porozmawiać, wymienić się poglądami i śmiać się do rozpuku. Panuje tu wspaniała atmosfera, ale oczywiście profesjonalizm gra pierwsze skrzypce - mówi Borys.

Pierwsi jego klienci ze środowiska rapu to m.in. ReTo czy Kaen. Jednym z pierwszych był też Vix.N, który ostatnio zdobył niesłychaną popularność za sprawą swojego przeboju „Ne Rozumiju". Kto jeszcze korzystał z usług Borysa? Na długiej liście są m.in. Don Guralesko, Bedoes, Popek, Białas, Peja czy Liroy.

- Stałymi moimi klientami są na przykład Smolasty, Kubańczyk i Siles - podkreśla fryzjer.

Płyta za fryzurę

Smolasty w oryginalny sposób docenił ostatnio jedną z fryzur wykonanych przez Borysa. Zadedykował mu i wręczył swoją diamentową płytę za kawałek „Duże oczy". To niebywałe uznanie!

- Smolasty jako jedyny docenił mnie w ten sposób. To dla mnie ogromne wyróżnienie, za które jestem mu bardzo wdzięczny - mówi Borys Kaltermann.

Fryzura Smolastego była prawdziwym hitem, o której marzyli m.in. młodzi chłopcy i nastolatkowie. Pisały o niej media plotkarskie, była wiralem. O jaką dokładnie chodzi?

- To były wzory - dwa pioruny. Była to nasza wspólna wizja, chcieliśmy zrobić coś nowego, świeżego, i to się udało - wspomina Borys.

Zanim jedna wziął nożyczki do ręki, najpierw musiał nanieść wzór na kartkę papieru. Zrobił szkic, a później przeniósł go na głowę artysty, którego efekt końcowy wprawił w zachwyt. W dowód tego podarował swojemu fryzjerowi - styliście diamentową płytę. Tę, Borys Kaltermann pod koniec kwietnia, przywiózł do Piły. Spotkał się z uczniami Zespołu Szkół przy Teatralnej.

Marzenia są po to, aby je spełniać

Podczas spotkania zademonstrował praktyczne triki dotyczące strzyżenia. Zaprezentował strzyżenie damskie oraz męskie, a także podzielił się swoją osobistą historią na temat jego drogi do sukcesu w branży fryzjerskiej. Na koniec warsztatów przekazał uczniom i szkole diamentową płytę, którą otrzymał od Smolastego za wykonanie fryzury do teledysku piosenki "Duże Oczy". Jest to dla niego ważne wyróżnienie, ponieważ otrzymał je jako pierwszy fryzjer w kraju.

- Jeżeli o czymś marzysz, możesz to spełnić. Wystarczy chcieć i nie poddać się w drodze po swój cel. Nie ważne skąd pochodzisz, ale ważne dokąd zmierzasz. Niech ta płyta Wam o tym przypomina - mówił przy Teatralnej Borys Kaltermann.

Borys nie tylko dba o fryzury polskich raperów. Swoje włosy powierzył mu także znany niemiecki raper.

- Jako polski fryzjer dokonałem niemożliwego. Obciąłem popularnego niemieckiego rapera, a później bawiłem się z nim na scenie podczas jego koncertu. To Raf Camora.

Ile kosztuje usługa u fryzjera Kaltermanna? Zdradził nam, że dla raperów ma osobny cennik i nie strzyże ich w zamian za reklamę czy post w mediach społecznościowych.

- Barter nie wchodzi w grę. Zresztą nikt nawet o tym nie myśli. Raperzy doceniają moją pracę i wynagradzają ją nawet bardziej, niż sam bym tego oczekiwał - w samych superlatywach o pracy z gwiazdami mówi Borys.

Czy są jakieś negatywy? Tych, nie znajduje...

W swoim salonie, przyjmuje jednak różnych klientów - nie tylko raperów. Są nimi np. biznesmeni czy modelki.

- Jestem tzw. fryzjerem męsko-damskim. Każdy możesz przyjść do mojego salonu i wyjść z niego odmienionym.

Zaskoczył nas tym, że zdecydowanie lepiej czuje się w klasycznym cięciu, ale w pracy z raperami może bardziej użyć wyobraźni i to mu się podoba.

Czy jest coś o czym marzy najlepszy fryzjer raperów? Są to dwie rzeczy.

- Chciałbym mieć możliwość pracy z raperami ze Stanów Zjednoczonych np. Eminemem czy Kanye Westem. Marzę też o tym, aby stworzyć takie miejsce w Warszawie, w którym znajdzie się m.in. salon fryzjerski, studio tatuażu, sklepy z odzieżą i biżuterią. Chciałbym, żeby to miejsce było ze mną kojarzone.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto