Osoby z ograniczonymi możliwościami poruszania się muszą wykazać się często odwagą, zaangażowaniem, by poruszać się po górskich szlakach, zwiedzać zamki, pałace, wspinać się na punkty widokowe. Z tym wszystkim mierzą się na co dzień młodzi i starsi zrzeszeni w kole Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajobrazowego dąbrowskiego stowarzyszenia Neuron. Świetnie jednak radzą sobie w tych niełatwych często warunkach, zwiedzając nasz kraj, a przy okazji zaliczając kolejne szczeble, które przybliżały ich do zdobycia Brązowych Odznak PTTK „Sprawny na szlaku”.
W środę 16 listopada w siedzibie stowarzyszenia Neuron odebrało je 12 osób niepełnosprawnych oraz ich opiekunowie. Wręczał je prezes dąbrowskiego oddziału PTTK Piotr Targowski.
Brązowe Odznaki „Sprawny na szlaku” zdobyli:
- Katarzyna Kłak
- Teresa Kłak
- Anna Podlaszewska
- Joanna Rosińska
- Halina Murdza
- Tadeusz Trela
- Michał Bagiński
- Szymon Szczygieł
- Bogdan Zandecki
- Piotr Zandecki Piotr (porusza się na wózku)
- Ewa Niskiewicz - (porusza się na wózku)
- Karolina Nedziela (porusza się na wózku)
Bogdan Zandecki, przewodniczący zarządu stowarzyszenia Neuron, podkreśla, że wszyscy bardzo lubią wyprawy, poznawanie nowych miejsc, odkrywanie szlaków. By zdobyć pierwszą w hierarchii odznakę PTTK – brązową – trzeba było wziąć udział w sześciu wycieczkach, a każda z nich musiała trwać minimum 4,5 godziny.
- To nam się udało, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni. A teraz będziemy się starać o srebrne odznaki, a potem kolejne. Zapraszamy do wspólnych wypraw nie tylko członków Neuronu i ich sympatyków, ale wszystkich, którzy chcą wspólnie przemierzać Polskę, podziwiając to, co piękne, ciekawe, często zaskakujące – mówi Bogdan Zandecki.
- By zdobyć brązowe odznaki wybraliśmy się między innymi na Mazury. Byliśmy tam w czerwcu cztery dni. Odwiedziliśmy zamek w Mosznej, na kuligu w Wiśle. Zwiedzaliśmy zamek Grodziec, Lubomierz, zamek Czocha i Złotoryję. Teraz jeszcze wybieramy się do Ogrodzieńca. Jeśli tylko możemy i pozwalają nam na to warunki finansowe, to ruszamy w Polskę i świat. Dla nas to często duże wyzwanie logistyczne, ale jeździmy z wolontariuszami, ludźmi dobrej woli, którzy nam pomagają, m.in. w przemieszczaniu osób, które poruszają się na wózkach. Czasem te osoby trzeba nawet zdjąć z tych wózków, ale nie poddajemy się, bo nie ma rzeczy niemożliwych – dodaje.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?