To nie była spokojna noc. Z 29 na 30 listopada 2022 straż pożarna w Dąbrowie Górniczej aż dwa razy jechała w to samo miejsce.
- Pierwsze wezwanie do pożaru auta dotarło o godz. 2:40 w nocy. Wtedy paliło się seicento. Drugie wezwanie również na ul. Sikorskiego dostaliśmy o 4:10, tym razem paliła się mazda. - informuje asp. mgr Stefan Flasza z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Dąbrowie Górniczej
Czy oba samochody zostały podpalone? Sprawą zajmuje się już policja, ale jak dodaje strażak, nie wyglądało to na samoistne pożary.
- W przypadku seicento, właściciel poinformował policjantów, że wartość pojazdu była znikoma, właściwie złomowa. W przypadku mazdy również mieliśmy do czynienia właściwie z wrakiem - poinformował Oficer Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej podkom. Bartłomiej Osmólski
Czy były to celowe podpalenia? Może komuś przeszkadzały zaparkowane wraki? Policja na razie dopiero zaczyna poszukiwania ewentualnych świadków, dochodzenie w tej sprawie trwa.
Pierwszy pożar gasiły dwie jednostki straży pożarnej. Jedna PSP i jedna OPS. Do drugiego palącego się auta przyjechały już trzy zastępy: jeden PSP i dwa OSP.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?