Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogoria III: policjant uratował kobietę, która zaplątała się w linki wędkarskie. Było o włos od tragedii

Wiktoria Żesławska
Wiktoria Żesławska
Zaplątała się w linki wędkarskie. Na szczęście pomógł jej policjant.
Zaplątała się w linki wędkarskie. Na szczęście pomógł jej policjant. Lucyna Nenow/ARC
Takie sytuacje pokazują, że niestety zatonąć może każdy i zawsze należy uważać na siebie i przestrzegać wszelkich zasad bezpieczeństwa. Regularnie trenująca pływanie kobieta omal nie utonęła w Pogorii III. Dopływając do brzegu zaplątała się w linki wędkarskie i nie potrafiła sama się z nich wyplątać. Z pomocą przyszedł jej dzielnicowy z Katowic, który odpoczywał tam wtedy wraz z rodziną.

Kobieta mogła utonąć na Pogorii III

Chwile grozy przeżyła kobieta, która wybrała się na trening pływacki na terenie Pogorii III. Regularnie trenuje, pokonując w wodzie nawet 4-kilometrowe dystanse. Tym razem napotkała na niebezpieczną trudność. Kończąc trening, zbliżając się do brzegu, zaplątała się w linki wędkarskie. Kobieta nie mogła się z nich sama wyplątać i wołała o pomoc. Na szczęście, usłyszał ją odpoczywający niedaleko policjant.

- W poniedziałkowe popołudnie asp. szt. Robert Gad wraz z rodziną pojechał nad zalew Pogoria III w Dąbrowie Górniczej. Kiedy mieli już wracać wieczorem do domu, katowicki policjant usłyszał z jeziora wołanie kobiety o pomoc. Natychmiast wbiegł do wody i popłynął w kierunku kobiety, która dopływając do brzegu, zaplątała się w linki wędkarskie. Kobieta nie potrafiła sama wyplątać się z linek. Pomimo że jest doświadczoną pływaczką i regularnie pokonuje nawet 4-kilometrowe dystanse, po raz pierwszy znalazła się w sytuacji, kiedy potrzebowała pomocy podczas treningu w wodzie. Sytuację zauważył również jeden z plażowiczów, który podpłynął do policjanta i kobiety z dmuchanym kołem ratunkowym, które podtrzymywało pływaczkę w czasie rozplątywania linek. Po kilku minutach policjant oswobodził kobietę, która już samodzielnie dopłynęła do brzegu. Na miejscu czekały już służby ratunkowe i umundurowani policjanci z komendy w Dąbrowie Górniczej, którzy zostali zaalarmowani przez osoby wypoczywające nad zalewem. Na szczęście 51-letnia kobieta nie wymagała pomocy medycznej i wróciła do domu ze swoją rodziną - informuje Policja Śląska.

Ta historia to właściwie dowód na to, że pływając każdy musi uważać i zachować wszelkie środki ostrożności. Na szczęście, ta historia zakończyła się szczęśliwie. Warto pamiętać o najważniejszych zasadach bezpieczeństwa wybierając się nad wodę, co teraz zdarza się bardzo często. W upalne dni wiele osób wybiera odpoczynek właśnie nad wodą.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto