Pogorie i aquapark zapewniają w lecie ochłodę i wiele atrakcji

Z czterech zbiorników dąbrowskiego pojezierza kąpać można się w Pogorii I i Pogorii III. Pogoria IV jest zbiornikiem retencyjnym, zarządzanym przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach, gdzie obowiązuje zakaz kąpieli i pływania żaglówkami.

Woda w Pogorii I i III została przed rozpoczęciem sezonu przebadana przez sanepid. Jest czysta. Plaże są strzeżone przez ratowników dąbrowskiego WOPR-u. Oblegane jest zwłaszcza kąpielisko Pogoria III. Przyjeżdżają tu całe rodziny. Nie przeszkadza im ciasnota na piasku oraz tylko pięć przenośnych toalet. Sytuacja ma się zmienić za sprawą budowy Centrum Sportów Letnich i Wodnych Pogoria.

- Przy głównej plaży powstanie centrum rekreacyjne z placem zabaw oraz boiskami do siatkówki plażowej i gier zespołowych. Będzie molo z przystanią jachtową, latarniami i ławeczkami dla spacerowiczów, sanitariaty, stanica wodna z hangarem na łodzie, kajaki czy pontony. Zbudowana zostanie 800-metrowa promenada wzdłuż odnowionej, poszerzonej plaży - wylicza Lucyna Stępniewska z UM. Pogoria I również cieszy się dużą popularnością. Można się tutaj bezpiecznie kąpać, są ratownicy, a piaszczysta plaża jest atrakcją zbiornika. Bazę sportową Pogorii I stanowią boiska do gry w siatkówkę plażową. Jest też wypożyczalnia sprzętu pływającego. Na "jedynce" znajduje się rozbudowana baza noclegowa. Domki kempingowe oferują m.in. Ośrodek Laguna, Klub Catamaran czy Ośrodek Wypoczynkowy Wodnik. Pokoje hotelowe posiada Ośrodek Neptun, Pensjonat Kotwica oraz Club Shuma. Gospodarze proponują odpoczywającym dodatkowe atrakcje, czyli miejsca do wędkowania, możliwość grillowania lub wypożyczalnię sprzętu, np. żeglarskiego.

- Czasami nad Pogorią faktycznie trudno o wolne miejsce, ale przynajmniej jest się gdzie ochłodzić. Poza tym jest stosunkowo blisko centrum, no i za kąpiel nie trzeba płacić - mówi Darek, uczeń dąbrowskiego gimnazjum.

Aquapark Nemo - Wodny Świat z zespołem basenów, zjeżdżalniami, światem saun oraz innymi atrakcjami także przyciąga chętnych, nie tylko młodzież. Przez obiekt przewija się miesięcznie około 50 tys. osób.

- Przychodzą rodziny, którym odpowiada jakość wody i czują się tutaj bezpiecznie. Czuwają ratownicy dąbrowskiego WOPR-u. Pełnią swoje dyżury od 7 rano do ostatniego pływaka. Miasto finansuje podczas wakacji dzieciom i młodzieży do lat 19 bezpłatny wstęp, od 10 do 16, poza weekendami. To sprawia, że przychodzi tutaj dużo młodych ludzi - mówi Józef Juroff, kierownik działu marketingu w Nemo Wodny Świat.

Bądźcie ostrożni, nie przeceniajcie swych sił
Sławomir Walento, szef WOPR w Rybniku radzi:
Aby letni wypoczynek był bezpieczny, należy przede wszystkim wchodzić do wody tylko w wyznaczonych do tego miejscach. Duże ryzyko ściągamy na siebie, gdy decydujemy się na tak zwane kąpiele"na dziko", czyli w miejscach, gdzie nie ma ratowników. Bardzo często przeceniamy swoje możliwości, wmawiamy sobie, że jesteśmy znakomitymi pływakami i nic nam nie grozi.
Wielkim grzechem są także kąpiele wieczorami i nocą oraz wskakiwanie do wody po spożyciu alkoholu.
To jest główna przyczyna utonięć. Szczególnie młodzi ludzie uważają, że po wypiciu trzech piw w upale nic im nie grozi.
Dla osób wypoczywających nad wodą groźny jest także tzw. szok termiczny. Aby go uniknąć, trzeba wchodzić do wody powoli i stopniowo przyzwyczajać ciało do niższej temperatury. Warto zamoczyć najpierw ręce, nogi, ochlapać klatkę piersiową i plecy, a dopiero potem się zanurzyć. Odradzam kąpiel osobom, które przez długi czas się opalały, przejadły się, czy na przykład są po intensywnym wysiłku fizycznym.
Groźne są także skoki do wody. Co roku odnotowujemy w całym kraju około 2 tysięcy wypadków, które kończą się dla osób wskakujących do wody urazami kręgosłupa. Co więcej, z tego powodu rocznie ok. 200 osób ląduje na wózkach inwalidzkich. Do wody wskakiwać można tylko w miejscach specjalnie do tego przygotowanych. Nie można tego robić tam, gdzie nie znamy podłoża, nie wiemy, czy pod wodą nie zalegają np. skały.
[](http://nm.dz.com.pl/pix/woda.D.jpg)