Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powalczą o mandaty!

Patrycja Strąk
Posiedzenie Rady Miejskiej. W dolnym rogu po prawej stronie widać radnych Ryszarda Harańczaka, Włodzimierza Goleniowskiego oraz Grażynę Bętkowską-Sobczyk.
Posiedzenie Rady Miejskiej. W dolnym rogu po prawej stronie widać radnych Ryszarda Harańczaka, Włodzimierza Goleniowskiego oraz Grażynę Bętkowską-Sobczyk.
Wojewoda śląski, Lechosław Jęrzębski, wydał zarządzenie o pozbawieniu wykonywania mandatu dąbrowskich radnych Grażynę Bętkowską-Sobczyk i Ryszarda Harańczyka.

Wojewoda śląski, Lechosław Jęrzębski, wydał zarządzenie o pozbawieniu wykonywania mandatu dąbrowskich radnych Grażynę Bętkowską-Sobczyk i Ryszarda Harańczyka. Oboje reprezentują w Radzie Miejskiej Blok Przyjaciół Dąbrowy Górniczej.

Przez komunalne mienie

Problemy rajców zaczęły się, gdy w życie weszła nowelizacja ustawy o samorządzie gminnym, w której zabrania się radnemu prowadzenia działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego. Do końca marca 2003 roku radni, którzy prowadzili taką działalność, mieli dostosować się do przepisów.

Grażyna Bętkowska-Sobczyk do jesieni ubiegłego roku była wiceprezesem ZOZ "Twoja Poradnia". Pomieszczenia i sprzęt, z którego korzysta spółka, wynajmowano od miasta.

Ryszard Harańczyk prowadzi sklep spożywczy, który wynajmowany był od gminy.

W styczniu radni głosowali nad wygaszeniem mandatów swoich kolegów. Nie podporządkowali się decyzji wojewody. Kolejnym krokiem było wydanie w ubiegłym tygodniu tzw. zarządzenia zastępczego o wygaszeniu mandatów, ale radni w ciągu 30 dni mogą odwołać się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Nie zgadzają się z wojewodą

- Będą się odwoływać, bo o ile wiem Wojewódzki Sąd Administracyjny wydał postanowienie, że do momentu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego wojewoda powinien wstrzymać się z wydawaniem podobnych zarządzeń. Nie dostałam jeszcze pisma od wojewody. Martwi mnie, że wojewoda nie uwzględnił moich pisemnych wyjaśnień i nie dostałam na nie odpowiedzi. Złożone były prawie dwa miesiące temu. Nie zostałam także wezwana na rozmowę, by przedstawić argumenty, a w poprzednich pismach od wojewody spółka, w której pracuję, traktowana była jak spółka cywilna, a nie prawa handlowego. Wtedy interpretacja prawna jest już inna - wyjaśnia radna Sobczyk.

Radny Harańczyk także będzie się odwoływać.

- Ta nowelizacja ustawy jest kontrowersyjna i dlatego Rzecznik Praw Obywatelskich skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o sprawdzenie, czy niektóre z jej zapisów nie są pogwałceniem praw obywateli i rodzajem szykan wobec samorządowców. W lutym rząd złożył do Sejmu projekt nowelizacji zapisu, na który wojewoda się powołał. Chodzi o to, że jeśli działalność prowadzona była przed objęciem mandatu, to nie podlega zapisom tej ustawy. Mam też wykładnię prawną prof. Zbigniewa Dolnickiego z UŚl, który mówi, że mandat zachowuję do momentu orzeczenia wygaśnięcia mandatu przez WSA - wyjaśnia radny Harańczyk. - w lutym wykupiłem ten lokal od gminy w drodze przetargu i jest moją własnością.
Ustała przesłanka, na podstawie której wojewoda chce wygaszenia mojego mandatu. Znam plotki, które się o mnie pojawiają. Słyszałem, że jestem alkoholikiem, więźniem, a ostatnio miałem nawet telefony z pogróżkami, że mi sklep podpalą, bo niezgodnie z prawem pełnię mandat, a to przecież nieprawda. Udało mi się wywalczyć pozostawienie poczty w osiedlu Sikorskiego, dzięki mnie powstały dwa place zabaw, udostępniono dodatkowy wyjazd z osiedla, a teraz staram się o rozbudowę miejsc parkingowych. Ale o tym, to już nikt nie pamiętać.

Rada murem za kolegami

Przewodniczący Rady Miasta przejrzał wszystkie uchwały podejmowane przez ostatni rok. Na wypadek, gdyby mandaty obojga radnych zostały wygaszone.

- Wszystkie, oprócz ostatniej dotyczącej wody, były podejmowane tak znaczną liczbą głosów, że gdyby nawet radni ci utracili mandaty, to nadal uchwały będą obowiązywać. Postanowiliśmy, że odwołanie do WSA dotyczące tej decyzji będzie w imieniu Rady Miasta. Wszystkie przesłanki są na korzyść kolegów - wyjaśnia Robert Koćma, przewodniczący RM w Dąbrowie Górniczej.

Do czasu orzeczenia WSA dąbrowscy radni będą sprawować mandat. Jeśli sąd zdecydowałby o wygaszeniu ich mandatów, pojawi się nowy problem - co z dietami, które pobierali od marca 2003?

- Rada w tej sprawie nie decyduje. Finansami zajmuje się prezydent - dodaje Robert Koćma.

Sami radni uznali, że jeśli zapisy prawa nakażą im oddanie diet, zrobią to.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto