Poznań: Motorniczy palił papierosa w tramwaju

- Wracając do domu, widziałem jak motorniczy tramwaju linii 11, siedząc w kabinie, wyjął z paczki papierosa i zapalił. Chwilę później odjechał Tatrą pełną pasażerów. Nadal palił papierosa - mówi Mateusz Wawrowski, dziennikarz portalu Wiadomości 24.

Więcej o komunikacji miejskiej w Poznaniu

- Walczymy z tym zjawiskiem. Kierowcy autobusów i motorniczowie są surowo karani za palenie w czasie jazdy, a także za to, że palą podczas przerw, znajdując się w pojazdach - tłumaczy Iwona Gajdzińska, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.

Zabrania tego ustawa antynikotynowa. Zakaz dotyczy nie tylko tradycyjnych papierosów, ale również modnych ostatnie e-papierosów. Nie wolno też palić na przystankach.

Prowadzący tramwaje, autobusy mogą zapalić papierosa lub fajkę, ale muszą wyjść z pojazdu na zewnątrz. Kierowca i motorniczy, jak każdy inny prowadzący pojazd, musi przestrzegać przepisów ruchu drogowego. Jeśli tego nie robi, naraża na niebezpieczeństwo pasażerów.

Jak twierdzi Iwona Gajdzińska, coraz mniej osób prowadzących autobusy i tramwaje pali. Jest tak między innymi dlatego, że Zarząd Transportu Miejskiego prowadzi kontrolę. Jeśli osoba została pierwszy raz przyłapana na takim zachowaniu, otrzymuje upomnienie. Kolejny przypadek oznacza karę.

Żeby MPK mogło udowodnić kierującemu łamanie przepisu, gdy zgłasza to inny świadek niż kontroler ZTM, potrzebny jest dowód, czyli na przykład zdjęcie motorniczego, który pali w tramwaju.

Twórz Nasze Miasto razem z nami. Pisz na [email protected] lub zostaw nam wiadomość na Facebooku

ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY