Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezydent o niczym nie wiedział?

piotr sobierajski
Kazimierz Woźniczka i pracownicy SKR: Krzysztof Bień, Wiesław Szatan, Grzegorz Łomot,Józef Zimniak i Wirgiliusz Szczęsny. OLgierd gÓrny
Kazimierz Woźniczka i pracownicy SKR: Krzysztof Bień, Wiesław Szatan, Grzegorz Łomot,Józef Zimniak i Wirgiliusz Szczęsny. OLgierd gÓrny
Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej salę obrad wypełnili pracownicy Spółdzielni Kółek Rolniczych z Okradzionowa. Dzień wcześniej prawie 30 z nich dostało wypowiedzenia z pracy, bo gmina wycofała się ze zlecania prac, ...

Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej salę obrad wypełnili pracownicy Spółdzielni Kółek Rolniczych z Okradzionowa. Dzień wcześniej prawie 30 z nich dostało wypowiedzenia z pracy, bo gmina wycofała się ze zlecania prac, Mimo zawartej do września br. umowy.

— Z czego wynika anulowanie kontraktu? Gdzie teraz mamy szukać chleba i pracy? — pytał zrozpaczony Kazimierz Gach, wiceprzewodniczący Rady Nadzorczej zakładu.


Polityka bierze górę

Jak się okazuje, wręczenie wypowiedzeń było jedynym wyjściem, by spółdzielnia nie upadła. Gdyby jej prezes, a jednocześnie wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, Kazimierz Woźniczka, przedłużył pracownikom bezterminowo kończące się właśnie umowy czasowe, a gmina nie zlecała prac, to konieczność wypłacania odpraw i innych świadczeń socjalnych postawiłaby firmę w katastrofalnej sytuacji. Dlatego w przeddzień sesji prezes Woźniczka poinformował o tym wiceprezydenta miasta Mariana Nierychłego.

— Nie jestem w stanie przedłużyć umów. Więc zapytałem, czy jesteśmy wszyscy świadomi, co to oznacza. Powiedziano mi: pójdziesz, ukorzysz się, to będzie dobrze. Ale jak tego nie zrobiłem. Działam na innych zasadach. Musiałem więc wręczyć wypowiedzenia, bo w dwadzieścia osób będziemy w stanie się utrzymać — tłumaczył prezes Woźniczka.

Czy była to forma szantażu? Prezydent miasta Jerzy Talkowski zastrzegł, że o niczym nie wiedział.

— Dlaczego pan nie przyszedł z tym do mnie bezpośrednio? — pytał prezydent.

Pracownicy nie mają jednak wątpliwości, że decyzje miały charakter polityczny.

— Wstrzymano prace, bo zaczęła wplatać się tutaj polityka. Nas nie interesują jednak układy i rozgrywki. Chcemy tylko pracy i chleba dla naszych rodzin — podkreślał Kazimierz Gach.


Zakład na cenzurowanym

Spółdzielnia Kółek Rolniczych nie miała ostatnio łatwego życia, a ktoś wyraźnie chciał pokrzyżować jej działania. Wygrany przetarg w ramach zamówień publicznych, zlecanych przez gminę, obowiązuje jeszcze do września. Nie dość jednak, że prace przestano zlecać, to jeszcze posypały się kary za rzekomo źle wykonane roboty przy regulacji odpływu wody z rowów w Tucznawie.

— Mieliśmy zrobić odprowadzenie wody z rowów do cieku wodnego, ale było to niewykonalne. Woda wracała bowiem z powrotem w drugą stronę — informował Kazimierz Woźniczka.
— Wstrzymano odbiór prac, a komisje chciałyby nałożyć sankcje i kary za złe ich wykonanie. W takim przypadku firma, startując w kolejnych przetargach, od początku miałaby minus i ogromne trudności z pozyskaniem zamówień — dodał wiceprzewodniczący Gach.


Uratowali pracę, ale...

Kiedy opadły emocje sytuacja w SKR została jeszcze raz przeanalizowana. Spotkanie prezesa Woźniczki z prezydentem Talkowskim przyniosło zaskakujące dla niektórych rezultaty. Okazało się, że przetarg zostanie jednak zrealizowany zgodnie z zawartą umową.

— Taka deklaracja padła ze strony prezydenta. To dobrze, bo to jedyny tak duży zakład na tym terenie, który zatrudnia wielu młodych ludzi. Wypowiedzenia zostały więc cofnięte — stwierdził prezes SKR. — Wszystko wskazuje na to, że sprawę zawalili ludzie, którzy są wokół prezydenta.

Nadal nie wiadomo, co stanie się z firmą jesienią, po wygaśnięciu umowy z gminą.

— Jeżeli będzie organizowany kolejny przetarg, to wystartujemy. Mam nadzieję, że z pozytywnym skutkiem. Uruchomimy także dodatkową działalność. W planach mamy sprzedaż kostki brukowej i wykonywanie prac brukarskich. Będziemy się starać rozwinąć agroturystykę — poinformował Kazimierz Woźniczka.

od 16 lat
Wideo

Widowiskowy egzamin dla policyjnych wierzchowców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto