Nie tylko okupują hol Urzędu Miejskiego i pomieszczenia na czwartym piętrze, ale starają się także głośno wyrazić swoje oczekiwania. Przed budynkiem urzędu informowały wszystkich o swoich oczekiwaniach poprzez megafon. W ruch poszły także gwizdki i trąbki.
Głośny protest ma być kontynuowany dziś i w kolejnych dniach. W godzinach pracy magistratu do protestu przyłączają się również rodziny salowych, mężowie, a nawet wnuczki. Panie liczą nadal na interwencję prezydenta miasta Zbigniewa Podrazy. Nowy pracodawca, firma Naprzód nie zdecydowała się bowiem zatrudnić ich na czas nieokreślony, czego oczekują.
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?