Rekordowe mistrzostwa szkół specjalnych rzutkach

W dąbrowskiej hali sportowej CSiR-u przy ul. Swobodnej odbyły się siódme już Mistrzostwa Śląska i Zagłębia w Dart szkół podstawowych, gimnazjalnych i zawodowych specjalnych. Tym razem na starcie imprezy zjawiło się około 200 zawodników z całego województwa, czyli prawie o połowę więcej niż przed rokiem.

Liczy się dobra zabawa

W rywalizacji wzięli udział podopieczni aż 28 szkół. Najliczniej reprezentowana była Dąbrowa Górnicza i Bytom, po trzy zespoły. Nie zabrakło także drużyn z Zabrza, Mysłowic, Sosnowca, a nawet Olkusza. Uczestnicy sportowych zmagań mieli do dyspozycji kilka elektronicznych tarcz, zapisujących na bieżąco aktualne wyniki.

- Podobnie jak w latach ubiegłych liczy się najwyższa ilość punktów, jaką zdobędą zawodnicy oraz zespoły w rywalizacji drużynowej. Cieszy spora frekwencja i zainteresowanie zawodami - stwierdził Mariusz Filosek, organizator mistrzostw.

W finałowych zmaganiach zmierzyła się ósemka najlepszych zawodników w każdej z kategorii wiekowej. Do końcowej klasyfikacji liczyły się wcześniej osiągnięte rezultaty oraz wyniki ostatniej serii rzutów.

- Często o zwycięstwie decyduje wielogodzinny trening. Moi podopieczni ze szkoły zawodowej ćwiczą dwie godziny dziennie i widać tego efekty. Dla większości uczestników liczy się jednak przede wszystkim dobra zabawa. Rywalizacja z rówieśnikami sprawia im radość i tak naprawdę wyniki nie są tutaj najważniejsze - podkreślił Mariusz Filosek.

Ostro trenowali

Przez kilka godzin przed tarczami ustawiała się kolejka oczekujących na swój występ. Pozostali dopingowali kolegów. Jak się okazało spora część uczniów miała już wcześniej do czynienia z dartem i nie był to ich debiut w turnieju.

- Ćwiczyłem ostro przez dwa tygodnie przed zawodami. Nie zawsze jednak wychodzą mi dobrze wszystkie rzuty. Jednak się nie poddaje, bo może uda się awansować do grupy najlepszych - mówił Damian Gorla z Zespołu Szkół Specjalnych nr 3 w Bytomiu. - Mnie nie udało się dostać do finału, ale nic się nie stało. Jest to fajna zabawa i po to właśnie tutaj przyjechałem - dodał jego szkolny kolega Marek Klucznik.

W specjalnym klubie, w piwnicy trenował natomiast Paweł Golda. - Mamy tam tarczę i staram się w wolnym czasie jak najwięcej rzucać. Podoba mi się ta dyscyplina sportu i mam nadzieję, że z czasem będę trafiał coraz więcej w sam środek tarczy.

Nagrody dla najlepszych

Ostatecznie w klasyfikacji szkół podstawowych i gimnazjalnych najlepsi okazali się reprezentanci Specjalnego Szkolnego Ośrodka Wychowawczego w Będzinie. Równie celnie trafiali do tarczy zawodnicy Zespołu Szkół Specjalnych z Mysłowic, którzy zajęli drugie miejsce, a trzecia lokata przypadła w udziale Zespołowi Szkół Specjalnych z Bytomia. Wśród uczniów szkół zawodowych zwyciężyła drużyna gospodarzy, Zespołu Szkół Specjalnych nr 6 z Dąbrowy Górniczej, wyprzedzając Zespół Szkół Zawodowych z Bytomia oraz Zespół Szkół Specjalnych nr 42 z Zabrza.

Podczas zawodów na bieżąco odnotowywane były także indywidualne osiągnięcia uczestników mistrzowskich zmagań. Jak się okazało zdecydowanie najwyższy wynik punktowy wśród chłopców osiągnął Krzysztof Bystrek z Dąbrowy Górniczej, zdobywając 1070 punktów. Wśród dziewcząt triumfowała natomiast Ewa Bilska, która uzbierała łącznie 1024 oczka.

Organizatorzy turnieju, Centrum Sportu i Rekreacji oraz UKS Dart, przygotowali dla najlepszych nagrody. Oprócz pucharów i dyplomów był to sprzęt rehabilitacyjny, a także profesjonalny sprzęt do gry w darta.