Roszady na stołkach

W ubiegłym tygodniu

na najważniejszych stanowiskach w dąbrowskim magistracie. Wczoraj oficjalnie przedstawiono tych, którzy będą gminą współrządzić.

Jak wcześniej pisaliśmy, od początku lipca nowym wiceprezydentem został Marian Nierychły, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej, któremu podlegają resortowo: wydziały nadzoru mienia i bezpieczeństwa, gospodarki komunalnej, komunikacji i gospodarki nieruchomościami.

Tym samym nie będzie już pełnomocnika prezydenta ds. nadzoru mienia, którym był Stefan Muszyński. Zgodnie z deklaracją prezydenta, że zmiany idą w kierunku przesunięć kadrowych, Stefan Muszyński objął funkcję naczelnika Wydziału Komunikacji.

- Zwolniona została naczelnik Wydział Windykacji. Wynikło to z tego, że z trzech wydziałów utworzyliśmy dwa: wydział budżetowy i księgowy, które wchłonęły windykację - wyjaśnił na wczorajszej konferencji prasowej Jarosław Garnek, naczelnik Wydziału Kadr.

Trzecim zastępcą prezydenta został Zygmunt Górski, który odpowiadać będzie za kulturę, kulturę fizyczną, oświatę, zdrowie i pomoc społeczną, strategię rozwoju miasta, ekologię i rolnictwo, czyli prawie za to samo, za co odpowiedzialny był jeszcze do niedawna odwołany wiceprezydent Marek Cygroń.

- Nie będę komentował dlaczego odwołałem wiceprezydenta Cygronia. Na pewnym etapie, kiedy trzeba było załatwiać pewne problemy, pan Cygroń sprawdził się - wytłumaczył Jerzy Talkowski.

Na stanowisku wiceprezydenta pozostał Marek Piotrowski.
Ponadto dotychczasowy dyrektor Domu Pomocy Społecznej, Ryszard Fornal, został pełnomocnikiem prezydenta ds. administracyjno-organizacyjnych. Nowy dyrektor DPS ma być wyłoniony w konkursie. Wakat jest także na stanowisku dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Jerzy Duś, który 13 lat sprawował tę funkcję, w połowie czerwca został odwołany. Pozostaje do dyspozycji prezydenta, ale nie musi świadczyć pracy.

- Pan Duś dostaje normalnie wypłatę i jest to zgodne z prawem - wyjaśnił szef kadr.

- Nie wiem dlaczego zostałem zwolniony z funkcji dyrektora - mówi Jerzy Duś.

Prezydent za główny powód podaje liczne zwolnienia lekarskie byłego dyrektora. W dobie oszczędności na administracji, wypłaca się jednak wynagrodzenie bez świadczenia pracy.