Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Samochodem po dachach

Piotr Sobierajski
Naczelnik Wojciech Sobczyk podczas korygowania przebiegu Drogowej Trasy Średnicowej.
Naczelnik Wojciech Sobczyk podczas korygowania przebiegu Drogowej Trasy Średnicowej.
Dąbrowski magistrat otrzymał ostatnio ze Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego komplet map i dokumentacji, na której zaznaczona jest propozycja przebiegu przez miasto Drogowej Trasy Średnicowej.

Dąbrowski magistrat otrzymał ostatnio ze Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego komplet map i dokumentacji, na której zaznaczona jest propozycja przebiegu przez miasto Drogowej Trasy Średnicowej.

Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że spory fragment trasy miałby przebiegać przez środek osiedla domków przy ul. Spisaka w Gołonogu, a planowane rozwiązania komunikacyjne w kilku przypadkach wymagałyby wyburzenia kilku domów. Dlaczego? Ponieważ DTŚ prawdopodobnie została naniesiona na nieaktualne mapy.

Spóźnieni o dekadę
Potwierdzeniem tych podejrzeń może być choćby stare nazewnictwo ulic, bo na planach widnieje jeszcze ulica 27 Stycznia, która już ponad 10 lat temu została przemianowana na Legionów Polskich.
Brak na takich mapach wszystkich nowych obiektów i budynków sprawił, że projektanci trasy poprowadzili ją na przykład między ulicami Swobodną, Sadową i Łączną, gdzie kiedyś były nieużytki, a dziś od kilku lat stoi już osiedle domków socjalnych.

Sporym problemem jest także układ węzłów komunikacyjnych (zjazdów z DTŚ). Gdyby miały powstawać zgodnie z obecną koncepcją, trzeba by wyburzyć co najmniej kilkanaście budynków (m. in. w rejonie ulicy Mireckiego, gdzie przy pierwszej koncepcji konieczna byłaby rozbiórka trzech budynków, a przy drugiej aż sześciu). Nie wiadomo także, co zrobić ze stosunkowo nowym osiedlem prywatnych domków przy ul. Granicznej. Trudne do realizacji byłyby także węzły komunikacyjne przy ul. Morcinka, Tysiąclecia i Legionów Polskich, nie wspominając już o całej infrastrukturze wokół DTŚ.

Będą korygować
— Musimy nanieść trasę na mapy i bezkolizyjnie skorygować jej przebieg, by nie prowadziła wprost przez osiedle Spisaka. Mamy tutaj też zaznaczone wstępne propozycje rozwiązań technicznych, zjazdów, wjazdów, rond, ale trzeba przyznać, że w sporej części ich budowa nie byłaby w obecnym kształcie łatwa. Konieczne jest także sprawdzenie, czy trasa nie wybiega przez tereny prywatne, a nie wiadomo, jak wygląda sytuacja z terenami PKP, choćby tymi za Hutą Bankową. Wystąpiliśmy już o opinię do Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów. Boję się trochę, by nie był to po prostu tranzyt przez miasto, bo ta propozycja dzieli je na dwie części — mówi Wojciech Sobczyk, naczelnik Wydziału Urbanistyki i Architektury UM.

Dodaje jednak, że wstępna koncepcja jest właśnie po to, by przeanalizować wszystkie możliwe rozwiązania i nanieść korekty. Końcowa opinia wraz z proponowanymi zmianami w DTŚ trafi potem do marszałka województwa.

Projekt Drogowej Trasy Średnicowej przysporzył więc dąbrowskim władzom i radnym sporo kłopotów. Na razie z tą koncepcją zapoznała się tylko część rajców i już widać, że nie wszystkim podoba się zaproponowany układ.

Kolejne spotkanie ma się odbyć dzisiaj.

Koncepcja sprzed dwóch lat
Jak się okazało wstępne plany przebiegu DTŚ zostały opracowane w Urzędzie Marszałkowskim w Katowicach jeszcze w 2004 roku, a pod koniec ubiegłego roku przekazane lokalnym samorządom. Nie wiadomo jednak, dlaczego nie uwzględniono w nich aktualnych zmian w infrastrukturze i zabudowie terenu.

— To jest tylko wstępna koncepcja. Nie jest to nawet projekt. Opracowana została z przedstawicielami poszczególnych miast, przez które ma dalej przebiegać. Ustalenia nie są końcowymi, bo wszystkie zainteresowane gminy mają teraz czas na analizę i zgłaszanie uwag — wyjaśnia Witold Trulka, p. o. rzecznika prasowego Urzędu Marszałkowskiego. — Sprawa przebiegu DTŚ jest nadal otwarta. Jej ostateczna wersja zostanie ustalona na podstawie porozumień między samorządem lokalnym a Urzędem Marszałkowskim. To władze lokalne będą musiały zadecydować, jak ma przebiegać trasa, czy podzieli miasto na pół, tak jak dzieje się to na przykład w Katowicach, czy będzie miała charakter obwodnicy.
Nowoczesna trasa powstaje na terenie sześciu miast, czyli Katowic, Gliwic, Chorzowa, Świętochłowic, Rudy Śląskiej i Zabrza.

Jak nas poinformowano, koncepcja budowy autostrady w kierunku Dąbrowy Górniczej jest zupełnie odrębną inwestycją, która nie ma póki co nic wspólnego z aktualnymi pracami. Dlatego jej ostateczny przebieg i umiejscowienie na mapach zależy od Urzędu Marszałkowskiego i władz lokalnych.


Miasto na pół?
Drogowa Trasa Średnicowa na terenie Dąbrowy Górniczej ma mieć długość około 7,5 km. Koszt budowy 1 km może sięgnąć nawet 52 mln zł. Nowa trasa ma przebiegać od wschodniej obwodnicy GOP (trasa Warszawa – Bielsko) do alei Zagłębia Dąbrowskiego, dalej ulicami Piłsudskiego,
Sobieskiego będzie się kierować na tereny za Hutą Bankowa, by na końcu skręcić w rejon ul.
Mireckiego i Dąbskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Parada Motocyklistów w Łodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto