Ponad sto rzutów (dokładnie 112) oddali koszykarze dąbrowskiego MMKS w meczu ze Startem Lublin. Trafili niespełna połowę, ale wystarczyło to podopiecznym Wojciecha Wieczorka do odniesienia pewnego zwycięstwa 91:77.
W pierwszej połowie oba zespoły zdobywały punkty falami. Po koszu Krzysztofa Kozińskiego dąbrowianie prowadzili 9:4, by kilka chwil później przegrywać 9:11. Przewagę gospodarze odzyskali, gdy na parkiecie pojawił się Paweł Gradzik i celnymi rzutami zakończył trzy kolejne akcje (17:14). Początek drugiej ćwiartki należał do gości (27:30). W ciągu ostatnich 40 sekund kwarty podopieczni Wojciecha Wieczorka zapisali jednak na swoje konto trzy przechwyty i cztery trafienia.
Po zmianie stron o snajperskich umiejętnościach przypomniał sobie Piotr Zieliński i gospodarze prowadzili 56:42. Kilkunastopunktową przewagę dąbrowianie utrzymali do końcowej syreny.
MMKS: Zieliński 24 (1), Adamczyk 15 (3), Kloziński 10 (1), Koziński 4, Deja 4 - Spychała 14, Lewicki 9, Gradzik 8, Wójcik 3, Zawierucha, Banak.
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?