Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ślub w Dąbrowie Górniczej. Najpopularniejszy maj, wrzesień ...

Anna Polewiak, wsp. pas
W salonie mody ślubnej przy Sobieskiego można przebierać w modelach klasycznych i  ekstrawaganckich
W salonie mody ślubnej przy Sobieskiego można przebierać w modelach klasycznych i ekstrawaganckich fot. Anna Polewiak
Decyzja o wspólnym kroczeniu przez życie często nie należy do łatwych, ale o brak ślubów w naszym mieście nie musimy się martwić. W ubiegłym roku było ich prawie 800, a w tym na razie 135.

Decyzja o wspólnym kroczeniu przez życie często nie należy do łatwych, ale o brak ślubów w naszym mieście nie musimy się martwić. W ubiegłym roku było ich prawie 800, a w tym na razie 135.

- Tradycyjnie najbardziej popularne miesiące to wrzesień i czerwiec oraz okres świąteczny, ale coraz częściej młodzi decydują się na ślub także w maju - podkreśla Małgorzata Łukasik, kierowniczka USC w Dąbrowie Górniczej.- Panie decydują się na kreacje raczej w tradycyjnych kolorach, ale pojawiają się też w sukniach czerwonych, a nawet w ubraniach skórzanych. Nie brakuje też par, które tradycyjnie najpierw zawierają ślub cywilny, a potem kościelny - podkreśla Małgorzata Łukasik, kierowniczka USC w Dąbrowie Górniczej.

To właśnie wybór sukni dla przyszłej panny młodej budzi najwięcej emocji w przedślubnych przygotowaniach. Kobieta w tym wyjątkowym dniu ma wyglądać pięknie, niezależnie od metryki i bagażu doświadczeń. Szeroka gama fasonów i krojów sprawia, że panna młoda może pójść do ślubu w stroju księżniczki, kreacji greckiej bogini czy koronkowej rybce. - Kiedy kobieta czuje się w sukni piękna, to zawsze będzie w niej dobrze wyglądać. Zależy nam, by klientki wybierając kreację czuły się w niej swobodnie i elegancko. Różnorodność linii, tkanin, zdobienia dobranego do modelu jest tak przemyślana, by każda przyszła panna młoda miała poczucie, że wygląda wspaniale. My jej pomagamy w trafnym wyborze - mówi Ewelina Szlufcik, kierowniczka salonu mody ślubnej przy ul. Sobieskiego 15. Mieszkanki Dąbrowy pozostają ciągle pod urokiem klasyki, nadal podobają im się suknie w kształcie litery A. Niektór wybierają propozycje bardziej ekstrawaganckie, z koronkowymi gorsetami, postrzępionymi falbankami.

- Podobają się zwłaszcza suknie wyszywane kamieniami Swarowskiego, rybki dla kobiet o nieskazitelnej figurze, falbany. Trafiają się nam się zamówienia na suknię z przodu sięgającą do kolan, a z tyłu długą. Klientki lubią też tiule, które ułożone w kilka warstw, nadają kreacji zwiewności i lekkości - podkreśla kierowniczka salonu przy ul. Sobieskiego. Czasami panie mają własne pomysły.

Młodzi lubią, żeby tiule i romantyczne klimaty towarzyszyły im też podczas przyjęcia weselnego, stąd ważne jest dekorowanie sali w domu weselnym. - Modne stają się dekoracje materiałowe z elementami świetlnymi. Młodej parze i gościom podoba się efekt, kiedy tiule "świecą". Nie używamy baloników przy dekoracjach sal, choć one nadal utrzymują się w modzie. Modne są kwiaty, przeważnie róże w otoczeniu innych, jak margerytki. Wchodzi też moda na dekorowanie z użyciem storczyków, ale dekoracje z wykorzystaniem tych egzotycznych kwiatów są oczywiście droższe - przyznaje Ida Ostręga, współwłaścicielka firmy wykonującej dekoracje sal i kościołów.

Przygotowanie wesela w remizie strażackiej wychodzi taniej niż w restauracji. Jednak tam wesel jest coraz mniej.

- Ludzie zamożniejsi wybiorą przyjęcie w lokalu. Wesele to i tak wydatek średnio około 80 tys. zł. W tym roku będziemy mieć osiem wesel, ale zeszłego mieliśmy dwadzieścia. Wynajmując salę w naszej remizie młodzi korzystają z wyposażenia i sprzętu. Polecamy też kucharza - mówi Mieczysław Dudek, prezes OSP Łosień. W remizie OSP Strzemieszyce Wielkie odbędą się trzy wesela. - Posiadamy pięknie odnowioną salę balową - przyznaje Jerzy Dziuba, prezes tamtejszej OSP.

Jakie koszty?

W salonie przy Sobieskiego suknia ślubna kosztuje średnio od 1 tysiąca do 2,5 tys. złotych. Salon udziela rabatów, poza tym w cenie sukni wliczone są też poprawki. Dekoracja ślubna sali to koszt od 500 do 1, 5 tys. złotych. Wynajęcie remizy OSP Łosień na wesele kosztuje około 1, 6 tys. złotych. Płaci się też osobno za media zużyte podczas wesela. Natomiast wynajęcie sali na wesele w remizie OSP Strzemieszyce Wielkie wynosi ok. 1 tysiąca złotych, pokrywa się również koszty mediów. WIAN

Młodzi wolą plenery
Z Adamem Cieślikiem, dąbrowskim fotografem rozmawia Anna Polewiak

Swoją przygodę z fotografią zaczynał w czasach, kiedy pary młode fotografowano wyłącznie w atelier?
To były lata osiemdziesiąte. Rzemiosła uczyłem się u Ireny Arciszewskiej, znanej będzińskiej fotograf. Potrafiła ona ładnie ustawić młodych. Robiło się wtedy zdjęcia aparatem typu Globica, bez lamp błyskowych. Młodzi przyjeżdżali do studia z całym orszakiem.

Obecnie nowożeńcy coraz częściej wybierają miejskie plenery na miejsca ślubnych zdjęć.
Podobają się oryginalne pomysły. Fotografuję pary w zabytkowych pojazdach, przy motocyklach, ale również na tle starych i odrapanych murów, emanujących romantycznym klimatem. Robiłem też zdjęcia na stacji benzynowej i torach kolejowych. Sporym zainteresowaniem cieszą się sesje w ludowych skansenach lub parkowych plenerach, koniecznie z wodą w tle.

Dąbrowa ma wiele terenów zielonych, czy któreś z nich inspirują młodych?
Uwieczniłem parę młodą w Parku Zielona na tle wody, ale raczej młodzi wolą Zamek Będziński czy Park w Kazimierzu Górniczym. Dąbrowskie tereny raczej słabo inspirują młodych ludzi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto