Przygotujcie się na gigantyczne korki na trasie z Katowic przez Sosnowiec i Dąbrowę Górniczą w kierunku Olkusza i Krakowa. Na estakadzie przy Elektrociepłowni Będzin zaplanowano w tym tygodniu wymianę nawierzchni. Jej koszt ma wynieść 380 tysięcy złotych.
Ponadto trwają też prace związane z remontem innych wiaduktów w Sosnowcu na DK 94 - w Milowicach i Zagórzu.
- Zgodnie z wynikami przetargu, remontem zajmie się firma Skanska. Utrudnienia na pewno będą, bo na jezdni w kierunku Olkusza będzie czynny tylko jeden pas ruchu - informuje Rafał Łysy, rzecznik sosnowieckiego Urzędu Miejskiego.
Prawdopodobnie dzisiaj lub jutro wydział organizacji zarządzania drogami i ruchem drogowym przedstawi oficjalne informacje dotyczące objazdu.
Przypomnijmy, że przetarg w tej sprawie urzędnikom udało się rozstrzygnąć dopiero za drugim razem. W pierwszym oferty przedstawione przez firmy startujące w przetargu przewyższały bowiem finansowe możliwości miasta. Ostatecznie zmniejszono zakres prac, a po nowym asfalcie będzie można jeździć najwcześniej po 26 października.
Prace na estakadzie przy EC Będzin będą się toczyć równolegle do remontów wiaduktów w Zagórzu i Milowicach. W tym pierwszym przypadku do połowy października ma być gotowy prowadzący w stronę Katowic wiadukt w ciągu DK 94, w pobliżu Expo Silesia. Na razie zarówno na górze, jak i na dole kierowców obowiązuje zwężenie. Dodatkowo, jadąc z kierunku Zagórza, nie można skręcić w kierunku Katowic.
Miesiąc później ma się natomiast zakończyć remont wiaduktu nad "krajówką" u zbiegu ulic Piłsudskiego i Baczyńskiego.
Jak zapewnia Dorota Marzyńska-Kotas, rzeczniczka katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, wszystko przebiega tutaj zgodnie z planem.
- Termin zakończenia remontu wiaduktów nad drogą S 86 nie uległ zmianie i przypada na 15 listopada. Po zakończeniu robót i procedury odbiorowej wiadukt zostanie oddany do ruchu - informuje Marzyńska-Kotas.
Najwcześniej na początku października można natomiast oczekiwać pozwolenia na budowę w sprawie remontu DK 94 w Dąbrowie Górniczej-Strzemieszycach. Wszystko dlatego, że w przypadku tej inwestycji potrzebna była decyzja środowiskowa. Kiedy dąbrowscy urzędnicy składali wniosek o dofinansowanie (miasto dostało na ten cel 160 milionów zł), przepisy nie wymagały jej wydania w przypadku remontu, a tylko w momencie budowy nowej drogi.
- Postępowanie w sprawie uzyskania decyzji środowiskowej zostało już zakończone, a 31 sierpnia wydano decyzję, która zgodnie z przepisami uprawomocni się dopiero 3 października i dopiero wówczas będzie można rozpocząć starania o wydanie pozwolenia na budowę. Jest ono podstawowym warunkiem podpisania umowy o dofinansowanie - informuje Katarzyna Jur-czak, kierownik biura funduszy i projektów unijnych dąbrowskiego magistratu.
Tomasz Szymczyk Sosnowiec, Dąbrowa Górn.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?