Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sosnowiec: Rocznica Powstania Styczniowego - koncert artystów młodego pokolenia

Agnieszka Pertkiewicz
Rocznica Powstania Styczniowego już za nami. Ale w Sosnowcu koncert rocznicowy dopiero 1 lutego - będzie się działo! A my przy okazji sprawdzamy wiedzę mieszkańców regionu na temat tego ważnego wydarzenia.

W zeszłym tygodniu, dokładnie 22 stycznia, obchodziliśmy 150-tą rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego. Z tej właśnie okazji w Hali Expo Silesia w Sosnowcu 1 lutego odbędzie się koncert upamiętniający to wydarzenie. Nie będzie on jednak wyglądał tak jak większość obchodów rocznicowych, ponieważ impreza skierowana jest głównie do młodzieży.

Do udziału zachęcić mają wykonawcy znani bardziej młodemu pokoleniu: Tadek Firma Solo (Tadeusz „Tadek” Polkowski), Pięć Dwa Dębiec (Przemysław „Hans” Frencel, Paweł „Deep” Paczkowski ), DJ Haem (Piotr Jończyk), Hemp Gru, Bass Tajpan, Paweł Kukiz i Luxtorpeda. Całość rozpocznie się o godz. 12:00, aby młodzież mogła udać się na koncert całą szkołą, w ramach niecodziennej lekcji historii.

Sosnowiecki koncert upamiętniający powstanie jest dobrą okazją do sprawdzenia wiedzy Ślązaków i Zagłębiaków na ten temat. Zapytaliśmy także co sądzą o niezorganizowaniu żadnych obchodów przez Katowice, bądź co bądź nasze wojewódzkie miasto.

- Niestety, niewiele wiem o tym powstaniu. Nie znam ani dokładnej daty, ani jego znaczenia. Ze szkoły już nic nie pamiętam, bo dawno się o tym uczyłam i mało, a teraz już nie odświeża się takich informacji – przyznaje Ewa z Dąbrowy Górniczej. Zapytana co sądzi o braku obchodów w Katowicach mówi: - Myślę że każdy ma swoje powody, jeśli miasto, czy ogólnie Ślązacy nie chcą obchodzić rocznicy, mają takie prawo.

20-letnia Daria, studentka z Sosnowca, również zwraca uwagę na niedostateczne wyedukowanie:

- Wiem, kiedy miało miejsce Powstanie Styczniowe, ale nic poza tym. Nikt nie wzbudził we mnie poczucia, że to na tyle ważne wydarzenie, że warto o nim pamiętać. W szkole nikt nie próbował pobudzać w nas miłości do ojczyzny, stąd może zbyt obojętne spojrzenie na historię. Data jak każda inna, lecimy dalej, bo trzeba zrealizować materiał – stwierdza dosadnie. - Nie czuję się dobrze z tym, że mam takie luki, taką niewiedzę. Być może to jest podstawowa informacja, jednak nikt akurat tego wydarzenia nie podkreślał – dodaje.

Trzej studenci z Uniwersytetu Śląskiego mieli natomiast problem z datą. Bytomianin Dawid Kret odgadł co prawda rok, ale wskazanie daty dziennej oraz skutków powstania było już dla studentów większym kłopotem. Spytany, jak sądzi, dlaczego Katowice nie zorganizowały żadnej rocznicy, Dawid odpowiada niepewnie: - Może dlatego, że powstanie odbywało się w innym zaborze?

Jednak razem z Pawłem Pistelokiem i Jakubem Szczęsnym z Katowic, chłopaki zgadzają się w jednym - Żyjemy w jednym kraju, więc wspólnie powinniśmy obchodzić rocznice takich wydarzeń. To powinno być w naszym wspólnym interesie. Wprowadzanie granic nasza – wasza historia nie jest dobrym rozwiązaniem.

Łagodniej w tej kwestii wypowiada się sosnowiczanin Tadeusz Nalepa: - W pewnym sensie rozumiem o co chodzi Katowicom i części Ślązaków. Kiedy odbywały się Powstania Śląskie, niektórzy po naszej części Brynicy też mówili, że to nie ich sprawa, nie ich teren. Ogólnie jestem zdania, że dbanie o wspólną historię powinno być w interesie wszystkich Polaków, ale zawsze znajdzie się część takich, co będą chcieli pielęgnować tylko historię swojego regionu.

Niestety, podsumowując wypowiedzi mieszkańców, można powiedzieć, że nasza wiedza na temat Powstania Styczniowego jest szczątkowa albo wręcz żadna. Nie zależy to od tego, czy nasze miasto znajdowało się kiedyś w zaborze rosyjskim i brało czynny udział w walkach, czy nie. Nie jest to również zależne, od tego czy nasze miasto hucznie obchodzi rocznicę jak Sosnowiec, czy woli ją przemilczeć jak Katowice. Tak więc od tak właściwie zależy nasza świadomość historyczna?

Daria z Sosnowca prawdopodobnie trafiła w samo sedno – nauczyciele, pewnie ze względu na napięty program nauczania, nie są wstanie odpowiednio zainteresować uczniów tematem. Wszystkie lekcje przerabiane są często jak najszybciej, żeby tylko zdążyć przed końcem roku z całym narzuconym materiałem.

Remedium na taką sytuację może być wspomniany koncert w Hali Expo, gdzie nauczyciele mogą wybrać się z uczniami za darmo. Młodzi na pewno więcej wyniosą z lekcji udzielonej przez swoich idoli, niż gdyby tylko siedzieli w szkolnej ławce i liczyli minuty do dzwonka.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto