Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spisali się na medal

(gk)
Pojedynek zawodników ZSS z Sosnowca i Mysłowic zakończył się remisem.
Pojedynek zawodników ZSS z Sosnowca i Mysłowic zakończył się remisem.
W Hali Widowiskowo-Sportowej "Centrum" rozegrano niecodzienny turniej. Dzieciaki reprezentujące szkoły specjalne i ośrodki dla niepełnosprawnych rywalizowały ze sobą w halowej piłce nożnej.

W Hali Widowiskowo-Sportowej "Centrum" rozegrano niecodzienny turniej. Dzieciaki reprezentujące szkoły specjalne i ośrodki dla niepełnosprawnych rywalizowały ze sobą w halowej piłce nożnej. Na turniej do Dąbrowy Górniczej przyjechali uczniowie z Sosnowca, Siewierza, Katowic i Mysłowic. Nie zabrakło również reprezentantów Dąbrowy Górniczej. Zawodnicy, trenerzy i kibice zgodnie przyznawali, że poziom rozgrywek jest wysoki.

- Zawodnicy są bardzo dobrze przygotowani do startów. Grają ofiarnie i to przynosi efekty. Dla dzieci to zresztą wielka radość, że mogą zagrać, a poza tym fakt, że turniej się odbędzie mobilizuje ich też do zwiększonego wysiłku podczas treningów - podkreśla Janusz Wójcik, trener drużyny reprezentującej dąbrowski Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci Słabo Widzących i Niewidomych.

Pomysł organizacji turnieju pochwalają też kibice, którzy nie szczędząc sił dopingowali swych faworytów. Najliczniejsza grupa kibiców na turnieju to oczywiście sympatycy dąbrowskich drużyn.

- Kibicuję dąbrowianom, bo sam jestem z tego miasta. Niestety, nie idzie im na razie najlepiej, ale się tym nie zrażam. Mam nadzieję, że i tak znajdą się w czołówce - mówi Rafał Pagacz.

Podobne opinię formułowali również inni.

- Reprezentanci Dąbrowy przegrali teraz mecz, ale mimo wszystko trzeba przyznać, że grali bardzo dobrze, walczyli dzielnie, a przegrali po wyrównanej grze. To ich tłumaczy i pozwala mieć nadzieję, że wkrótce będzie lepiej - broni ulubionej drużyny Łukasz Olszewski, wierny kibic dąbrowian.

Turniej to jednak nie tylko możliwość zdobycia sportowych trofeów, ale dla podopiecznych specjalnych ośrodków, to również duże wyzwanie. Mogą tutaj udowodnić, że w piłkę grają nie gorzej niż ich zupełnie zdrowi koledzy.

- Zawodnicy, którzy wystartowali w turnieju przekonują, że sport jest dla wszystkich i przy odrobinie wysiłku chłopcy mogą wiele osiągnąć. Z całą pewnością zrobię wszystko, żeby za rok turniej odbył się znowu, a jego poziom nie był gorszy niż w tym roku - zapewnia Jerzy Skrętkowicz, kierownik turnieju.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto