Straż Pożarna Dąbrowa Górnicza: pożary, pszczoły i wypadek
6 maja do niecodziennej sytuacji doszło w jednym z domów przy ulicy Topolowej, gdzie w łazience zatrzasnęło się dziecko. Na miejsce wezwani zostali strażacy, ale drzwi udało się ostatecznie otworzyć przed ich przybyciem na miejsce. W tym samym dniu przy ul. Tysiąclecia strażacy pomagali zdjąć z drzewa kota, który nie miał zamiaru wracać na ziemię.
Także 6 maja musieli wyjeżdżać na ul. Dworcową w Ząbkowicach, gdzie zapaliły się palety, zgromadzone przy dworcu kolejowym.
8 maja strażacy wezwani zostali z kolei na ul. Perlą, gdzie na jednej z posesji zagnieździły się pszczoły. By poradzić sobie z rojem konieczne okazało się jednak sprowadzenie pszczelarza. 10 maja trzeba było gasić kontener na śmieci, który palił się przy ul. Dąbskiego na osiedlu Mydlice.
11 maja znów wyjazd do Ząbkowic. Tym razem w jednej z nieczynnych hal produkcyjnych przy ul. Chemicznej paliły się szafki, regały i inne materiały. W tym samym dniu strażacy gasili dzikie wysypiska śmieci przy ul. Orlej i Perlej. 12 maja na ul. Sienkiewicza zderzyły się natomiast dwa samochody: ford focus i hyundai accent, ale na szczęście nie było osób poszkodowanych. W tym samym dniu w jednym z mieszkań przy ul. Piłsudskiego trzeba było także gasić potrawę na gazie, pozostawioną przez domowników.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?