Sporym zagrożeniem jest tam też zbiornik przeciwpożarowy tuż przed budynkiem dworca Strzemie-szyce Północne. Dziś nadal jest tam woda, choć bardziej przypomina on zbiornik... pustych butelek, który nie najlepiej prezentuje się tuż przy obelisku upamiętniającym poległych w czasie wojny mieszkańców. Sam akwen jest ogrodzony. Problem jednak w tym, że tylko z trzech stron. Z czwartej ochronę przed wodą stanowi... biało-czerwona plastikowa taśma. Strażacy-ochotnicy ze Strzemieszyc nie korzystają już z basenu.
- Teraz zbiorniki na wodę zamontowane są w samochodach. Basen miał być jakiś czemu zlikwidowany, ale nie doszło do tego - mówi Jerzy Dziuba, prezes OSP Strzemieszyce i przyznaje, że z powodu ilości śmieci pompowanie wody mogłoby doprowadzić do uszkodzenia pompy.
Urzędnicy z UM informują, że właścicielem basenu jest spółka PKP SA. W sprawie interweniowała już także Straż Miejska. - Dzielnicowy zwrócił się do PKP z prośbą o zabezpieczenie basenu. W przypadku niewywiązania się z prośby do końca marca, zostanie skierowane zawiadomienie do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego - informuje Bartosz Matylewicz z Wydziału Promocji i Komunikacji Społecznej UM w Dąbrowie Górniczej.
Sprawa ruszyła jednak dopiero po naszej interwencji. - Po pana telefonie sprawdziliśmy sytuację. Zostało wydane polecenie zabezpieczenia basenu i uzupełnienia brakujących części ogrodzenia - powiedziała naszemu reporterowi Jolanta Michalska ze spółki PKP Nieruchomości. Sprawdzimy.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?