Zobacz te słownik -kliknij TUTAJ!
Tak się mówi "po dąbrowsku". Te nazwy znają tylko mieszkańcy
Każde miasto ma dziś swoje charakterystyczne miejsca, budynki, place, które mają swoje zwyczajowe nazwy. Te często są znane w większości tylko lokalnym mieszkańcom, a każdy, kto przyjeżdża z daleka może się dość mocno zdziwić, że np. w Katowicach mieszka się na Tauzenie (Osiedle im. Tysiąclecia Państwa Polskiego), czy na Gwiazdach (Osiedla Walentego Roździeńskiego). W Sosnowcu pojawia nam się tymczasem Pekin, a w Czeladzi Madera.
A jak to wygląda w Dąbrowie Górniczej? Zapytaliśmy o to samych dąbrowian na naszym fanpejdżu w mediach społecznościowych. Okazało się, że takich potocznych określeń jest całkiem sporo. A wiele zwyczajowych nazw może brzmieć czasem obco lub myląco.
Jak się "mówi po dąbrowsku"? Kliknij poniżej w galerię i sprawdź:
Nie zmienia to jednak faktu, że umawiając się z kimś na przykład w centrum miasta umawiamy się dziś zazwyczaj “pod Hendrixem”, a w Gołonogu “pod wieżowcem”. Choć w tym przypadku lata świetności ten budynek ma już dawno za sobą, a prawdziwym wieżowcem z windą, których nigdzie indziej nie dało się uświadczyć, był kilkadziesiąt lat temu. To oczywiście nie wszystkie lokalne, dąbrowskie ciekawostki. Zapraszamy więc do naszej galerii, w której zobaczycie, jak mówi się “po dąbrowsku”.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?