Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital Specjalistyczny Dąbrowa Górnicza: noworodki do prywatyzacji

PAS
Arkadiusz Ławrywianiec
Szpital Specjalistyczny Dąbrowa Górnicza. Dąbrowa Górnicza nie jest już miastem 120-tysięcznym, a na koniec 2014 roku liczyła 119 tysięcy 787 mieszkańców. Przez dwa ostatnie lata ubyło ich prawie 2 tysiące. Nie ma się jednak czemu dziwić, bowiem podczas gdy większość miast w Zagłębiu i na Śląsku inwestuje w oddziały noworodkowe, tworząc nawet specjalne centra opieki nad matką i noworodkiem, w tym mieście Szpital Specjalistyczny im. Sz. Starkiewicza właśnie likwiduje oddział noworodkowy, położniczo-ginekologiczny, salę porodową, poradnię ginekologiczno-położniczą oraz poradnie patologii i kontroli rozwoju noworodka. Wczoraj zgodę na taki ruch wyrazili podczas sesji miejscy radni, choć nie było w tym temacie pełnej zgody.

Szpital Specjalistyczny Dąbrowa Górnicza: noworodki do prywatyzacji


To dość dziwna decyzja, zważywszy, że Dąbrowa Górnicza jest jednym z największych miast w Polsce i największym w woj. śląskim.

– Za takim rozwiązaniem opowiedziała się także Rada Społeczna szpitala. Z informacji, które do nas docierają, od 2016 roku NFZ zamierza kontraktować poszczególne usługi na okres 10 lat, a w przypadku oddziałów noworodkowych preferencję będą miały te, gdzie rodzi się powyżej 500 dzieci rocznie. A u nas ta liczba stale spada – tłumaczy Bartosz Matylewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego.

Rzeczywiście, jeszcze w 2013 r. urodziło się w mieście prawie 570 maluchów, ale rok temu już tylko 499. Przyczyną tego jest jednak m.in. brak jakichkolwiek remontów i inwestycji na oddziale noworodkowym i położniczo-ginekologicznym, w których warunki opieki nad przyszłymi matkami mają się nijak w stosunku do tego, co oferują placówki np. w Sosnowcu, czy Zabrzu.

O wzrost liczby noworodków będzie się musiała zatem martwić prywatna firma, która w drodze przetargu ma przejąć zadania tych wszystkich oddziałów i poradni. Będzie miała też prawo do wydzierżawienia na 10 lat szpitalnych pomieszczeń o powierzchni do 1200 m. kw. A co w takim razie z profesjonalną kadrą, oddaną swojej pracy? – Zostanie przejęta przez nowego pracodawcę na dwa lata na zasadzie artykułu 23’ kodeksu pracy – mówi Bartosz Matylewicz. – Zmiany nie wpłyną w jakikolwiek sposób na dostępność mieszkańców do tych oddziałów. Dzierżawca zostanie zobowiązany do przystosowania ich do obecnych wymogów. A przychody z czynszu pozwolą na niezbędne inwestycje na innych oddziałach – dodaje Joanna Mizera, naczelnik wydziału zdrowia, polityki społecznej i aktywizacji zawodowej w Urzędzie Miejskim.

Wczoraj dąbrowscy radni zgodzili się także na wydzierżawienie na kolejnych 10 lat pomieszczeń szpitalnych w pawilonie A, w których udzielane są specjalistyczne świadczenia zdrowotne w zakresie kardiologii i elektrokardiologii oraz na usługi pomocnicze. Na podstawie uchwały Rady Miejskiej i jej zgody z 2004 roku na dzierżawę tych pomieszczeń dziś zajmują się tym Polsko-Amerykańskie Kliniki Serc. Teraz trzeba będzie znów ogłosić przetarg na świadczenie tych usług zdrowotnych.

W szpitalu mają natomiast powstać: gabinet lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, gabinet pielęgniarki podstawowej opieki zdrowotnej, gabinet położnej podstawowej opieki zdrowotnej, punkt szczepień oraz zespół transportu sanitarnego. – Podstawowa opieka zdrowotna w sposób stabilny jest finansowana przez NFZ, a dzięki temu pacjenci zostaną objęci kompleksową ochroną, od pierwszego kontaktu z lekarzem, aż po leczenie w Zagłębiowskim Centrum Onkologii – tłumaczy Joanna Mizera.

Szpital Specjalistyczny Dąbrowa Górnicza: trwa krojenie szpitala


Obecnie ze struktur dąbrowskiego szpitala są wyłączone: laboratorium, oddział nefrologii i stacja dializ, oddział kardiologii i elektrokardiologii (zajmują się tym Polsko-Amerykańskie Kliniki Serc). Radni wyrazili też zgodę na wyłączenie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego i oddziału wewnętrznego. Na razie nie ma jednak chętnych, którzy przejęliby oba te oddziały w pakiecie, a pod takim warunkiem chce się ich pozbyć dąbrowski szpital.

Szpital Specjalistyczny Dąbrowa Górnicza: jaki los czeka najmłodszych dąbrowian?


Jaki los czeka zatem najmłodszych mieszkańców miasta, jeśli nie znajdzie się też chętny na prowadzenie oddziału noworodków? Co będzie z personelem oddziału, który w przypadku wyłączenia ze struktur szpitala ma dostać gwarancję zatrudnienia tylko na dwa lata? Te pytania nadal pozostają bez odpowiedzi, ale najłatwiej jest podnieść rękę i głosować za likwidacją oddziału. Niech przyjdzie prywaciarz i się martwi o przyrost naturalny w naszym mieście. Tylko, gdzie tu logika, jeśli miasto nie zamierza dbać o swoje maluchy? Pewnie, że mogą mieszkać w Dąbrowie Górniczej, nawet jeśli urodzą się w Sosnowcu, Będzinie czy Katowicach. Niestety, jeśli dalej pójdziemy tą drogą, to wkrótce w naszym mieście będzie się rodzić sto, może dwieście noworodków rocznie. Dla miasta z aspiracjami, które chce być przyjazne mieszkańcom, zachęca do osiedlania się tutaj i korzystania z uroków przyrody, to po prostu wstyd. Ale, może się mylę? Może prywatna spółka wyłoży setki tysięcy złotych na remont szpitalnych pomieszczeń i sprawi, że matki zaczną jednak z chęcią rodzić w dąbrowskim szpitalu? Oby, tak właśnie się stało!

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto