Tablica poświęcona ofiarom getta żydowskiego w Strzemieszycach wisi od 1995 roku przy ulicy Gruszczyńskiego 8 na ścianie budynku, który dawno powinien zostać rozebrany jako zagrażający bezpieczeństwu ludzi.
- To wstyd dla miasta, że tablica do tej pory wisi na ruderze, a delegacje żydowskie fotografują to miejsce i sprawa lokalizacji historycznej tablicy idzie w świat - uważa Łukasz Padoł, mieszkaniec Strzemieszyc i radny miejski.
Rozmowy wciąż trwają
W lutym jeden z mieszkańców Strzemieszyc, właściciel budynku stojącego naprzeciwko zrujnowanego obiektu, wystąpił do Urzędu Miejskiego z propozycją przeniesienia tablicy. Władze nie odpowiedziały, zaplanowały natomiast wykonanie nowej tablicy. Dlaczego? Bo tablica przy ulicy Gruszczyńskiego 8 ma błąd: nazwa "Strzemieszyce" została podzielona i zapisana w dwóch linijkach.
- Tak nie powinno być na pamiątkowej tablicy - uważa Wojciech Sobczyk z Wydziału Architektury i Urbanistyki dąbrowskiego UM.
Nowa tablica będzie, ale gdzie zawiśnie? Takiej decyzji jeszcze nie podjęto. Wszystko zależy od tego, jak szybko władze miasta, przedstawiciele Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Katowicach oraz Światowego Związku Żydów Zagłębia dojdą do porozumienia.
Wyznaniowa Gmina Żydowska zainteresowała się problemem w ubiegłym roku, gdy skierowała pisma do dąbrowskiego prezydenta, wyrażając zgodę na przeniesienie tablicy.
- Sprawa przeniesienia tablicy jest obwarowana prawnymi przepisami dotyczącymi własności - przyznaje Beata Wawrzyniak, dyrektorka ds. administracyjnych Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Katowicach.
Nie ma decyzji
W lutym miało miejsce spotkanie władz miasta z przedstawicielami Gminy Wyznaniowej Żydowskiej. Ustalono, że kolejne spotkanie odbędzie się w marcu, tym razem z udziałem Światowego Związku Żydów Zagłębia. Wtedy miały zapaść decyzje odnośnie lokalizacji tablicy.
- Przedstawiciele Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Katowicach nie chcieli sami decydować i zależało im, by w rozmowach uczestniczyli przedstawiciele Światowego Związku Żydów, którzy mogliby wskazać miejsce na tablicę ze względu na historyczne znaczenie tego miejsca - podkreśla Jolanta Batugowska z dąbrowskiego Wydziału Kultury, uczestnicząca w spotkaniu.
W marcu do spotkania nie doszło. Strona żydowska zapowiedziała się na kwiecień.
- Ze Związkiem Żydów Byłych Mieszkańców Zagłębia udało nam się skontaktować na początku kwietnia. Lokalizacja tablicy będzie musiała zostać uzgodniona ze Związkiem Żydów, a gmina żydowska jest jedynie pośrednikiem w spotkaniu - dodaje Bożena Wawrzyniak.
Więcej o ewentualnych propozycjach mówią przedstawiciele gminy żydowskiej.
- Jedna z propozycji dotyczyła domu położonego naprzeciwko Gruszczyńskiego 8. Być może ona zostanie wybrana. Planowaliśmy, że uroczyste odsłonięcie tablicy nastąpi w sierpniu lub we wrześniu - dodaje Bożena Wawrzyniak.
Został jeszcze budynek
Przeprowadzenie rozbiórki domu przy Gruszczyńskiego 8 jest jeszcze trudniejsze do realizacji.
- Tablica została przytwierdzona na budynku, który już w chwili wieszania nadawał się do wyburzenia. Budynek szpecił ulicę, w ruinach zbierała się młodzież, urządzano tam nocne imprezy - uważa Łukasz Padoł.
Sprawę rozbiórki budynku utrudnia fakt, że nieuregulowano jego stanu prawnego. Właścicielka budynku zmarła bezpotomnie i nie opłacała podatku od nieruchomości. Gmina nie ustaliła danych spadkobierców i Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Dąbrowie Górniczej nie ma kogo obciążyć kosztami rozbiórki. Pokryć tego wydatku nie chce też gmina żydowska, bo nie jest właścicielem obiektu.
- Rozbiórkę powinny przeprowadzić władze naszej gminy, ale Dąbrowa Górnicza nie ma pieniędzy - dodaje Łukasz Padoł.
Miasto nie znalazło na to funduszy ani w roku 2004, ani w 2005 roku. W 2004 roku Powiatowy Inspektorat wykonał zastępcze zabezpieczenie i zamurował otwory po oknach i drzwiach. Starał się także o pieniądze na rozbiórkę z budżetu wojewódzkiego.
- Wystąpiłem do wojewody o pieniądze na rozbiórkę, ale ich nie dostałem - kwituje Zdzisław Wójcik, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Dąbrowie Górniczej.
Ku pamięci
Tablicę poświęconą gettu żydowskiemu w Strzemieszycach odsłonięto w 1995 roku na ścianie budynku u zbiegu ulic Towarowej i Gruszczyńskiego - dawnej stołówki komendy getta. Tablica i budynek są jedynymi śladami po getcie. Getto funkcjonowało od 1941 roku do 1943 roku. Do obozów zagłady wywieziono ponad dwa tysiące Żydów ze Strzemieszyc i okolic.
Napis w języku polskim na tablicy głosi: "Ku pamięci Żydów z getta w Strzemieszycach, które powstało w 1942, a zostało zlikwidowane w 1943 r ".
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?