Ten fanpage powstał z nudów. Dziś jest jednym z najlepiej rozpoznawanych we Wrocławiu. "Czy wrocławskie MPK już..."

Fanpage został założony ponad 5 lat temu w dość niepozornej sytuacji - z nudów, tydzień przed przerwą wielkanocną. Administrator był przekonany, że fanpage szybko mu się znudzi i przestanie nim zarządzać. Okazało się jednak zupełnie inaczej - zaledwie dwie godziny po jego powstaniu zaczęły napływać pierwsze informacje o wykolejeniach tramwajów.

Mówimy o roku 2018, końcówce marca. Wówczas różne incydenty związane z komunikacją we Wrocławiu, szczególnie wykolejenia, zyskały sporą uwagę mediów ze względu na ich częstotliwość. Fanpage trafił na podatny grunt, zwłaszcza że Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne we Wrocławiu nie informowało mieszkańców o problemach związanych z wykolejeniami tramwajów i utrudnieniami w ruchu. W rezultacie wytworzyła się społeczność osób, które zaczęły samodzielnie wymieniać informacje na temat kłopotów komunikacyjnych w mieście.

Dodatkowo powstała grupa o nazwie "Korespondenci MPK", gdzie również można znaleźć informacje dotyczące problemów z komunikacją we wrocławskim MPK. Dzięki temu mieszkańcy mogą samodzielnie dowiadywać się o utrudnieniach w trasie.

Jak doszło do powstania kalendarza "Psirelli"? To kolejny pomysł, który spontanicznie wykiełkował w grupie. Cały dochód ze sprzedaży kalendarzy jest przeznaczany na cele charytatywne. Obecnie trwa już piąta edycja kalendarza, a cały nakład szybko znajduje nabywców. W tym roku po raz drugi zbierane są fundusze na rzecz fundacji "Matuzalki", zajmującej się opieką nad starymi psami w wieku geriatrycznym. To właśnie te psiaki, które mają niewielkie szanse na znalezienie stałego domu, często są psami wyjętymi z interwencji.

Co roku jakiś żartowniś spośród korespondentów wysyła kalendarz do MPK Wrocław. Raz nawet MPK odwzajemniło gest i wysłało swój kalendarz do administratora fanpage'u w ramach kontry. Podobna sytuacja miała miejsce z prezydentem miasta, Jackiem Sutrykiem. Niestety, administrator nie otrzymał żadnej odpowiedzi od prezydenta na temat tego, czy kalendarz przypadł do gustu.