Tiry w Ząbkowicach. Miasto zaleca objazd do Zawiercia. Kierowcy jadą jednak na pamięć

Tragiczny wypadek w Dąbrowie Górniczej. Na Armii Krajowej ciężarówka potrąciła kobietę

Można stwierdzić, że nie na darmo, bo po naszych publikacjach miasto zdecydowało się ostatnio na ustawienie przed zjazdem z DK 1 w kierunku Ząbkowic tablicy, zalecającej kierowcom ciężarówek inna drogę. Tablica informuje, że lepiej jechać dalej prosto, w kierunku Siewierza, a tam skierować się na drogę wojewódzką nr 78, która prowadzi bezpośrednio do Zawiercia. Pomysł niby dobry, ale w praktyce nie można jednak w żaden sposób zdyscyplinować kierowców i przekonać ich, że to jest rzeczywiście lepsze rozwiązanie.

- A po co mam jechać tak daleko, jak tędy raz dwa jestem szybko w Zawierciu. Droga prosta, jedzie się dobrze. Oczywiście trzeba uważać na inne auta, pieszych, ale to już zależy od kultury jazdy - mówi nam pan Zdzisław, jeden z kierowców tirów, który jeździ często na trasie z Sosnowca do Myszkowa.

Urzędnicy tłumaczą się, że nie mogą zakazać wjazdu ciężkim samochodom na teren Ząbkowic, bo przez dzielnicę przebiega droga wojewódzka 796. Dlatego na razie jedynym wyjściem było postawienie tablicy z zalecanym objazdem.

Dąbrowianie mają na ten temat jednak nieco inne zdanie. Zwłaszcza, że o konieczności budowy obwodnicy Ząbkowic mówi się już od co najmniej dziesięciu lat, ale na razie efektów nie widać. - To nie jest normalne, że wąskimi ulicami Armii Krajowej, Szosową i Idzikowskiego mogą jechać auta, ważące często ponad 30 ton. Może trzeba się porozumieć z zarządcą drogi, by jednak jakieś ograniczenia wprowadzić - mówi Anna Baran z Ząbkowic. Sytuacja pogorszyła się jeszcze bardziej w ostatnich miesiącach, bo zamknięty został przejazd przez ul. Tworzeń. Teraz kierowcy nie zważają na przepisy i znak zakazu wjazdu w ul. Związku Orła Białego dla aut ważących ponad 12 ton. Wystarczyło kilka minut, by zobaczyć, że zamiast objazdem, przez drogę wojewódzką 790 wolą jechać na skróty, do ronda w rejonie ul. Szosowej. Policjanci znają te problemy, kontrolują ten rejon, ale i to nie pomaga. - Ostatnio w mieście mieliśmy pięć potrąceń pieszych. Interweniujemy, m.in. w ramach ogólnopolskich akcji mających chronić pieszych, tak jak w tym tygodniu. Pilnujemy, by przechodzili przez jezdnię w wyznaczonych miejscach, zwracamy też oczywiście uwagę na zachowania kierowców - mówi Mariusz Miszczyk, rzecznik dąbrowskiej policji.

Projekt budowy wschodniej obwodnicy Ząbkowic jest już gotowy. Ma powstać, ale dopiero do końca 2013 roku. Będzie budowana w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Oznacza to, że będzie finansowana przez prywatnego inwestora (maksymalnie ma to kosztować do 100 mln zł), a potem miasto będzie płaciło mu za jej użytkowanie co kwartał. Nie wcześniej niż po 12 latach i nie później niż po 18 od momentu oddania drogi do użytku ta ma przejść w zarząd miasta.

- Czas budowy to maksymalnie 36 miesięcy od momentu wyłonienia partnera prywatnego i podpisania umowy - informują urzędnicy.

Nie ma obwodnicy, setki ciężarówek jadą przez Ząbkowice i Ogrodzieniec [WIDEO]
Zdesperowani mieszkańcy Ząbkowic chcą obwodnicy