Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tiry znów muszą jechać przez Sławków. Mieszkańcy Dąbrowy Górniczej mogą na chwilę odetchnąć, ale problem jest wciąż poważny

OPRAC.: PAS
Mieszkańcy Sławkowa i Dąbrowy Górniczej protestują przeciwko obecności TIR-ów na wąskich drogach między ich domami 

Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Mieszkańcy Sławkowa i Dąbrowy Górniczej protestują przeciwko obecności TIR-ów na wąskich drogach między ich domami Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Dariusz Nowak/PAS
1 lutego, na dwa miesiące, ponownie wprowadzony został zakaz ruchu dla ciężarówek na odcinku ul. Strzemieszyckiej w Dąbrowie Górniczej. Pojazdy o masie powyżej 7 ton będą mogły tamtędy jeździć tylko w ściśle określonych przypadkach. Ruch skierowany został, zgodnie z zawartym pomiędzy samorządami lokalnymi porozumieniem, na drogi Sławkowa. To nie rozwiązuje jednak w żaden sposób problemu, jakim jest brak nowej drogi do Euroterminalu.

Zakaz ruchu dla pojazdów o masie powyżej 7ton obowiązuje od skrzyżowania z DW 790 do ul. Zakawie, czyli od posesji 41 do 330 przy ul. Strzemieszyckiej. Nie będzie dotyczył autobusów miejskich, służb komunalnych oraz pojazdów dojeżdżających do nieruchomości na tym odcinku, na których prowadzona jest działalność gospodarcza. Odstępstwem będzie także dojazd od ul. Strzemieszyckiej do firm przy ul. Rudnej, Rodzinnej i Ciołkowizna. O zakazie poinformowana jest policja, która powinna reagować na przypadki jego łamania.

Równocześnie ruch ciężarowy dopuszczony został w rejonie Euroterminalu od strony Sławkowa. Po dwóch miesiącach sytuacja się zmieni i ruch ponownie skierowany będzie przez ul. Strzemieszycką. Od sierpnia 2020 r., takie zmiany naprzemiennie wprowadzane są co dwa miesiące. To efekt porozumienia prezydenta Dąbrowy Górniczej, burmistrza Sławkowa i starosty będzińskiego.

Sytuacja jest patowa, a mieszkańcy cierpią od lat

Problem nadmiernego obciążenia lokalnych dróg znany jest od wielu lat. Dotyczy to m.in. okolic ul. Hrubieszowskiej w Sławkowie i Strzemieszyckiej w Dąbrowie Górniczej, które traktowane są jako drogi tranzytowe dla ciężkich transportów, prowadzących do i z Euroterminalu. Dzieje się tak, bo sławkowski Euroterminal nie jest odpowiednio skomunikowany z trasą S1 ani z DK 94. Cierpią przez to okoliczni mieszkańcy, dla których wzmożony ruch ciężarówek na wąskich ulicach, generujący duży hałas i emisję spalin, jest sporym utrapieniem.

- W domu w kuchni podskakują nam szklanki. Wszystko się trzęsie. Nie da się okna otworzyć. Nie możemy też bezpiecznie jechać ulicą na rowerach, bo jesteśmy spychani z jezdni. Czy tutaj naprawdę musi dojść do tragedii, by ktoś się obudził – mówił podczas ubiegłorocznego protestu Grzegorz Witas ze Sławkowa.

Mieszkańcy i samorządowcy Dąbrowy Górniczej i Sławkowa mówią jednym głosem w sprawie wyprowadzenia ruchu ciężarowego z dróg lokalnych. Setki TIR-ów pod oknami to wielki problem, więc co pewien czas zdesperowani wychodzą na ulice. To odsłony batalii o budowę łącznika między sławkowskim Euroterminalem a DK 94. W czasie protestów, które odbyły się m.in. w sierpniu i wrześniu ubiegłego roku, mieszkańcy blokowali ulice i chcieli pokazać, jak doskwiera im brak odpowiedniej drogi dla ciężarówek, a powstanie łącznika jest po prostu koniecznością.

Sprawa nie ma wyłącznie lokalnego charakteru, bo działalność terminali przeładunkowych ma wymiar międzynarodowy, który rzutuje na rozwój gospodarczy całego kraju. Funkcjonują tam m.in. spółki sektora publicznego, określane jako strategiczne dla państwa. Dlatego w tej sprawie konieczne jest wsparcie na szczeblu rządowym. O rozwiązanie tego problemu, do władz centralnych wielokrotnie apelowali samorządowcy z Dąbrowy Górniczej i Sławkowa. Jak dotąd niestety nic się nie zmieniło, budowa łącznika nie ruszyła, a ruch ciężarowy wciąż odbywa się między domami.

W lipcu 2020 r. samorządowcy z Dąbrowy Górniczej, Sławkowa i powiatu ustalili, że od sierpnia, co dwa miesiące, będą wprowadzane naprzemiennie ograniczenia dla ruchy ciężarówek – raz w rejonie ul. Strzemieszyckiej, następnie na ul. Hrubieszowskiej w Sławkowie. Takie tymczasowe rozwiązanie jest wyjściem naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców Sławkowa i Strzemieszyc, zapewnia jednocześnie równomierne rozłożenie uciążliwości związanych z ruchem tirów, dojeżdżających do terminali przeładunkowych. Niestety kierowcy często ignorują zakaz, na co, jak podkreśla miasto, powinna reagować policja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto