Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tiry znów nie mogą wjeżdżać do dąbrowskich Strzemieszyc. Mieszkańcy odetchną przez dwa miesiące

OPRAC.:
Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
Mieszkańcy Sławkowa wielokrotnie protestowali już przeciwko brakowi odpowiedniej drogi dla tirów do Euroterminala. Codziennie pod ich oknami, podobnie jak w Strzemieszycach, jeżdżą setki ogromnych samochodów

Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Mieszkańcy Sławkowa wielokrotnie protestowali już przeciwko brakowi odpowiedniej drogi dla tirów do Euroterminala. Codziennie pod ich oknami, podobnie jak w Strzemieszycach, jeżdżą setki ogromnych samochodów Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE UM Sławków/Polska Press
W środę 2 czerwca, na dwa miesiące, ponownie wprowadzony został zakaz ruchu dla ciężarówek na odcinku ul. Strzemieszyckiej w Dąbrowie Górniczej. Pojazdy o masie powyżej 7 ton mogą tam jeździć tylko w ściśle określonych przypadkach.

Zakaz ruchu dla pojazdów o masie powyżej 7 ton obowiązuje od skrzyżowania z DW 790 do ul. Zakawie, czyli od posesji 41 do 330 przy ul. Strzemieszyckiej. Nie dotyczy autobusów miejskich, służb komunalnych oraz pojazdów dojeżdżających do nieruchomości na tym odcinku, gdzie prowadzona jest działalność gospodarcza. Odstępstwem będzie także dojazd od ul. Strzemieszyckiej do firm przy ul. Rudnej, Rodzinnej i Ciołkowizna. O zakazie poinformowana jest policja, która powinna reagować na przypadki jego łamania.

Równocześnie ruch ciężarowy dopuszczony został w rejonie Euroterminalu od strony Sławkowa. Po dwóch miesiącach sytuacja się zmieni i ruch ponownie skierowany będzie przez ul. Strzemieszycką. Od sierpnia 2020 roku takie zmiany naprzemiennie wprowadzane są co dwa miesiące. To efekt porozumienia prezydenta Dąbrowy Górniczej, burmistrza Sławkowa i starosty będzińskiego.

Brak drogi dojazdowej komplikuje życie mieszkańcom

Problem nadmiernego obciążenia lokalnych dróg znany jest od wielu lat. Dotyczy to m.in. ul. Hrubieszowskiej w Sławkowie i Strzemieszyckiej w Dąbrowie Górniczej, które traktowane są jako drogi tranzytowe. Dzieje się tak, bo sławkowski Euroterminal nie jest odpowiednio skomunikowany z trasą S1 ani z DK 94. Cierpią przez to okoliczni mieszkańcy, dla których wzmożony ruch ciężarówek, generujący duży hałas i emisję spalin, jest sporym utrapieniem.

W lipcu 2020 roku samorządowcy z Dąbrowy Górniczej, Sławkowa i powiatu będzińskiego zaapelowali wspólnie do ministra infrastruktury o wsparcie budowy drogowego łącznika, który odciąży lokalne drogi od ruchu ciężarówek. Jednocześnie ustalili, że od 3 sierpnia, co dwa miesiące, będą wprowadzane naprzemiennie ograniczenia dla ruchy ciężarówek – raz w rejonie ul. Strzemieszyckiej, następnie na ul. Hrubieszowskiej w Sławkowie. Takie rozwiązanie jest wyjściem naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców Sławkowa i Strzemieszyc, zapewnia jednocześnie równomierne rozłożenie uciążliwości związanych z ruchem tirów, dojeżdżających do terminali przeładunkowych.

Sprawa nie ma wyłącznie lokalnego charakteru, bo działalność terminali przeładunkowych ma wymiar międzynarodowy, który rzutuje na rozwój gospodarczy całego kraju. Funkcjonują tam m.in. spółki sektora publicznego, określane jako strategiczne dla państwa. Dlatego, jak podkreślają samorządowcy, w tej sprawie konieczne jest wsparcie na szczeblu rządowym. O rozwiązanie tego problemu, do władz centralnych wielokrotnie apelowali samorządowcy z Dąbrowy Górniczej i Sławkowa. Jak dotąd niestety nic się nie zmieniło, budowa łącznika nie ruszyła, a ruch ciężarowy wciąż odbywa się między domami.

Apel za apelem. Kiedy zapadnie kluczowa decyzja?

Rafał Adamczyk, burmistrz Sławkowa, oraz Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej, 18 marca br. po raz kolejny zaapelowali do premiera Mateusza Morawieckiego o priorytetowe potraktowanie budowy łącznika między DK 94 i Euroterminalem i wpisanie jej jako inwestycji kluczowej do Krajowego Programu Odbudowy.

Dotychczasowa korespondencja między zagłębiowskimi samorządowcami i przedstawicielami rządu nie przyniosła odpowiedzi, czy inwestycja zostanie sfinansowana z funduszy centralnych. Sprawa ponownie trafiła do ministerstwa infrastruktury, które ma przeanalizować m.in. możliwość ujęcia budowy łącznika w ramach programów finansowanych z funduszy unijnych w latach 2021-2027. Do tego konieczne byłoby najpierw zapisanie jej w rządowym Programie Budowy Dróg Krajowych i Programie Budowy Stu Obwodnic na lata 2020 – 2030.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto