Tlenek węgla znów dał o sobie znać. W jednym z mieszkań stężenie było przekroczone kilkanaście razy. Na szczęście nic się nie stało

Czad groźny jest tylko zimą, w okresie grzewczym? Nic bardziej mylnego! Na własnej skórze przekonali się o tym mieszkańcy jednego z bloków osiedla przy ul. Turystycznej w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie w czwartek, 1 czerwca, z właśnie z powodu tlenku węgla interweniowała straż pożarna.

Zgłoszenie o potrzebie interwencji jastrzębscy strażacy odebrali przed godz. 18:00. Jak informują, wezwała ich jedna z mieszkanek, w której uruchomiła się czujka czadu. Miał on wskazywać stężenie tlenku węgla na poziomie 180 ppm.

Na miejsce zadysponowano jeden strażacki zastęp. Strażacy również dokonali pomiaru w mieszkaniu zgłaszającej, jednak wówczas nie stwierdzono już obecności czadu. Co innego w innych mieszkaniach tego samego pionu.

- W jednym z mieszkań pomiar wykazał wynik 648 ppm - mówi asp. Wojciech Wożgin z jastrzębskiej straży pożarnej.

To najprawdopodobniej z tego mieszkania, wentylacją "czad" przedostał się do mieszkania kobiety, która wezwała straż pożarną. Niebezpieczeństwu szybko udało się zażegnać.

Jak przekazuje jastrzębska straż pożarna, mieszkanie przewietrzono i przy kolejnym pomiarze, czujnik wskazywał już 0 ppm. Wszystko wskazuje na to, że przyczyną ulatniania się czadu była awaria "junkersa". Został on wyłączony z użytkowania. - Zakręcono dopływ gazu do przepływowego podgrzewacza wody - informuje asp. Wojciech Wożgin.

Choć dopuszczalne stężenie czadu było przekroczone kilkanaście razy, szczęśliwie obyło się bez osób poszkodowanych.