Wszystko miało być gotowe już sierpniu 2021 roku, ale ostatecznie inauguracja przesunięta została o kilka miesięcy. Zapowiadana była na styczeń, potem marzec tego roku. Ostatecznie nie będzie jej wcale.
Miasto dało lokal, przyjechały meble...
W zapowiadanym sklepie socjalnym Spichlerz przy ulicy Piłsudskiego 36 na osiedlu Manhattan w Dąbrowie Górniczej już 6 lipca 2021 roku pojawiła się kolejna partia mebli i wyposażenia, które było tam montowane. Wszystko zmierzało do szczęśliwego końca. Premierowy sklep w Zagłębiu miał zostać otwarty, a potem miały powstać kolejne. W naszym regionie m.in. w Sosnowcu, Tychach, Wojkowicach, Katowicach.
Miasto przekazało na potrzeby tego projektu swój lokal w budynku przy ul. Piłsudskiego 36, w jednej z tzw. kostek. Na potrzeby sklepu postanowiono zaadaptować wolne powierzchnie o łącznej powierzchni blisko 300 metrów kwadratowych. Prace związane z adaptacją lokali na sklep społeczny prowadził Miejski Zarząd Budynków Mieszkalnych w Dąbrowie Górniczej. Latem 2021 roku po wyposażeniu w regały cały lokal był praktycznie gotowy do otwarcia. Miała tu także powstać kawiarnia, miejsce spotkań, ale tak się wówczas nie stało.
Przejściowe kłopoty, osobna fundacja i ostateczny koniec
Fundacja Wolne Miejsce, która realizowała cały projekt wspólnie z miastem, tłumaczyła opóźnienia zmianami formalnymi.
- Ze względu na rozwój Fundacji Wolne miejsce zostaje założona nowa fundacja o nazwie Spichlerz, która będzie zajmowała się wyłącznie zakładaniem i rozwijaniem sklepów społecznych sieci Spichlerz – poinformowała pod koniec 2021 roku Fundacja Wolne Miejsce.
Pierwszym lokalem, który miał zostać otwarty przez nowo powstałą fundacje, był właśnie sklep socjalny w Dąbrowie Górniczej. Miasto wykazało się w tym przypadku dużą cierpliwością wobec fundacji. Bowiem pytając, co jest potrzebne do otwarcia sklepu socjalnego, usłyszało w fundacji, że tylko i wyłącznie wyremontowany lokal, w którym taki sklep powstanie. Lokal został wyremontowany, wyposażony, ale nadal nie było w nim klientów. I nie będzie.
- Wydarzenia, które zdominowały naszą przestrzeń publiczną w ostatnim czasie, sprawiły, że nie uda mam się otworzyć sklepu socjalnego ani w Dąbrowie Górniczej, ani w Tychach. Jeden z naszych partnerów biznesowych, z powodu wojny w Ukrainie i zupełnie innej niż wcześniej sytuacji w całej Europie, musiał wycofać się ze współpracy. Nie jesteśmy więc w stanie zapewnić odpowiedniej ilości dostaw, towaru, który mógłby być na bieżąco uzupełniany. Definitywnie kończymy więc ten projekt. Robiliśmy, co w naszej mocy, by sklepy powstały, ale stało się niestety inaczej – tłumaczy Anna Chojnacka z fundacji Spichlerz.
Co zatem stanie się teraz z wyremontowanym lokalem w Gołonogu?
- Na pewno będziemy chcieli go wykorzystać w taki sposób, by skorzystali na tym mieszkańcy, lokalna społeczność. Nie wykluczamy natomiast przeznaczenia tych pomieszczeń np. pod działalność gastronomiczną czy handlową, bo w takim celu został przygotowany ten lokal. Jeśli pojawią się chętni na jego wynajęcie, będziemy rozważać także te propozycje – informuje Bartosz Matylewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.
Sklepy socjalne mają pomagać ludziom w potrzebie
Idea sklepów socjalnych stała się w ostatnich latach coraz bardziej popularna w naszym kraju. Pierwszy taki sklep powstał w grudniu 2020 roku w Katowicach, a drugi w czerwcu 2021 roku w Warszawie. Klienci, posiadający np. zaświadczenia o możliwości zrobienia tutaj zakupów, wszystko kupią tutaj za połowę ceny, a często nawet taniej.
W ofercie takich sklepów znajdą się zarówno podstawowe produkty spożywcze, jak np. chleb, mleko, masło, wędliny, ale także chemia gospodarcza, pieluchy, ubrania, a nawet zdarza się także, że do sklepów socjalnych trafiają całkiem inne oferty.
- To wspaniałe widzieć, jak wiele osób może sobie kupić w naszych sklepach coś, na co normalnie nie byłoby ich stać. Tak naprawdę wszystko polega na okazjach, jakie nam się trafiają. Nie wiemy dokładnie, kto zaoferuje nam produkt w dobrej cenie lub też jest to darowizna. W standardzie zawsze jest pieczywo, owoce, warzywa, wędliny, ubrania. Seniorzy twierdzą, że nie boją u nas kupować, bo tu naprawdę nic nie jest drogie. A ja mam nadzieję, że ten asortyment towarów będzie jeszcze większy – mówił w lipcu 2021 roku w Dąbrowie Górniczej Mikołaj Rykowski, prezes fundacji Wolne Miejsce.
Jak dodawał wizyty w Spichlerzach pozwalają ludziom łatwiej przeżyć cały miesiąc, zaoszczędzić trochę gotówki, kupić sobie coś miłego lub coś komu sprezentować. W Dąbrowie Górniczej i Tychach seniorzy takiej szansy już mieć nie będą.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?