Radości było co niemiara. Gdyby ktoś przyjrzał się twarzom dzieci oczekującym na przyjazd Mikołaja, a potem spojrzał w ich roześmiane oczy, kiedy otrzymywały prezenty, nie miałby wątpliwości, że spełniło się jedno z ich marzeń. Bo przecież każdy czeka na Świętego Mikołaja.
Cztery imprezy dla dzieci w trzy dni, a każda w innej scenerii. To był prawdziwy wyczyn organizacyjny przyjąć i ugościć kilkaset dzieci i ich bliskich. Tak właśnie wyglądały tegoroczne Mikołajki w dzielnicach miasta.
W Ząbkowicach były przejażdżki konne dla najmłodszych, natomiast w Strzemieszycach – jazda quadem. Organizator zapewnił bufet ze słodkościami i ognisko z pieczeniem kiełbasek. Każde dziecko otrzymało czapkę mikołajkową oraz słodki upominek.
Najmłodszych świetnie bawili animatorzy z Pipek&Psotka, a Mikołaj wręczył im prezenty. Uczestnicy spotkania z Mikołajem mają pamiątkowe zdjęcia, które są dostępne na Fb na profilu i w grupie Dąbrowskie Inicjatywy Społeczne.
– Dla nas, organizatorów, było to ogromne wyzwanie logistyczne. Daliśmy radę i jesteśmy szczęśliwi, że dzieciom się podobało. W przyszłym roku planujemy nową atrakcję, jakiej jeszcze nie było w naszym mieście. Cieszymy się także, że 6 grudnia postawiliśmy kolejne serce na nakrętki, tym razem na osiedlu Młodych Hutników w Ząbkowicach. Będzie ono wsparciem w leczeniu chłopca z tej dzielnicy – mówią organizatorzy Tatiana Duraj-Fert, Alicja Wiatrowska-Cieplak, Dariusz Kmiotek oraz Piotr Macholc z Dąbrowskich Inicjatyw Społecznych
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?