Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Urzędują na kredyt

Krzysztof Dulko
Wojna o dąbrowski "Pentagon" zaostrza się. Urząd Miejski nie płaci czynszu spółce Mitex, a spółka donosi na prezydenta Talkowskiego (na zdjęciu) do prokuratury.

Wojna o dąbrowski "Pentagon" zaostrza się. Urząd Miejski nie płaci czynszu spółce Mitex, a spółka donosi na prezydenta Talkowskiego (na zdjęciu) do prokuratury. Problem w tym, że prokuratura nie wie, co z tym "pasztetem" zrobić.

Prokuratura wyjaśni, czy prezydent Dąbrowy Górniczej nie popełnił przestępstwa działając na szkodę firmy Mitex, która poprzez utworzoną przez siebie spółkę Centrum Administracyjne zarządza budynkiem użytkowanym przez Urząd Miasta, sąd i prokuraturę, zwanym popularnie przez dąbrowian Pentagonem. Po tym jak Urząd Miejski wypowiedział CA umowę dzierżawy gruntu pod Pentagonem i zaprzestał płacenia czynszu eksploatacyjnego, dyrektor katowickiego oddziału Miteksu, a zarazem prezes spółki CA Marek Fusiński powiadomił prokuraturę o fakcie popełnienia przestępstwa przez prezydenta Talkowskiego. - Bezprecedensowe działania prezydenta Talkowskiego mają na celu nie tylko zdyskredytowanie podpisanych wcześniej umów, ale podważenie wiarygodności firmy Mitex i spółki Centrum Administracyjne - wyjaśnia Marek Fusiński. - Mamy więc uzasadnione podejrzenie, że doszło tu do popełnienia przestępstwa z art. 231 i 296 Kodeksu Karnego.

Obydwa artykuły mówią o działaniu na szkodę gminy i prywatnej firmy przez urzędnika.

Nikt nikomu nie płaci?

Już na początku marca tego roku Miejski Zarząd Ulic i Mostow, na gruncie którego stoi "Pentagon" zerwał umowę dzierżawy spółką CA. Powód? Spółka od 9 miesięcy nie płacił czynszu dzierżawnego. - To absurd - broni się prezes CA Marek Fusinski. - Czynsz dzierżawny bezpodstawnie został podniesiony z 4 tys. zł do 53 tys. Nie godziliśmy się z taką podwyżką i zaliczkowo płaciliśmy 30 tys. miesięcznie.

- Do lutego tego roku prezydent Talkowski zapewniał nas, iż szuka korzystnego dla obydwu stron rozwiązania tego impasu - dodaje M. Fusiński. - Nic takiego się nie stało.

Rozwiązanie po dąbrowsku

Prezydent Talkowski aż w Krakowie znalazł prawnika, który dopatrzył się w podpisanym 4 lata temu z Miteksem kontrakcie licznych nieprawidłowości i wyliczył, że budynek wart jest co najwyżej 80 mln zł. Kontrakt zaś przewiduje, że przez 15 lat miasto zapłaci Miteksowi prawie 300 mln. - Jest to kuriozalna i bardzo zagmatwana umowa, z której jednoznacznie nic nie wynika oprócz faktu, że miasto znacznie przepłaci za budynek, który użytkuje - twierdzi krakowski prawnik, specjalista od obrotu nieruchomościami oraz pełnomocnik prezydenta Dąbrowy Górniczej Janusz Dyrda, który pół roku rozsupływał zawiłości umowy z Miteksem.

Zadaniem prawnika budynek Pentagonu jest własnością miasta, gdyż stoi na jego gruncie, a Mitex, co najwyżej, może ubiegać się o zwrot poniesionych na jego budowę nakładów.

Rozstrzygać będą sądy

Obydwie strony sporu nie mają już złudzeń. O porozumieniu nie ma mowy. Sprawiedliwości będą szukać przed sądami. Dąbrowski MZUM już złożył wniosek w sądzie o ogłoszenie upadłości spółki CA, która ich zdaniem jest niewypłacalna. Tymczasem spółka CA żąda od miasta zapłacenia kary umownej za zerwanie umowy dzierżawy w wysokości ponad 25 mln euro oraz zwrotu nakładów na wybudowanie Pentagonu w kwocie przekraczającej znacznie 83 mln zł. Od ponad roku sprawą podpisania kontraktu z Miteksem przez poprzedni zarząd miasta zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Gliwicach. Teraz do sprawy włączy się Prokuratura Rejonowa w Sosnowcu, która zbada zasadność doniesienia M. Fusińskiego. Póki co wszystkie instytucje urzędujące w Pentagonie działają na kredyt, ponieważ zarówno sąd, jak i prokuratura czekają na umowy najmu z nowymi stawkami czynszowymi.


Jerzy Talkowski, prezydent Dąbrowy Górniczej:

- Jako funkcjonariusz publiczny mam obowiązek działać na korzyść gminy, którą kieruje i za wszystkie swoje działania biorę pełną odpowiedzialność. Od początku uważałem, że podpisano z Miteksem niekorzystne dla miasta umowy i zdania tego nie zmieniam. Od marca ubiegłego roku, czyli od momentu kiedy Urząd Miejski przeprowadził się do nowego budynku nie możemy wyegzekwować od spółki Centrum Administracji kompletu dokumentów dotyczących rzeczywistej struktury i wielkości kosztów związanych z użytkowaniem obiektu. Utrudnia to znacznie ostateczne rozliczenie finansowe. Od stycznia 2003 r. toczy się postępowanie w tej sprawie, które obecnie weszło w fazę śledztwa.

Elżbieta Zajączkowska, rzecznik prasowy prokuratury Okręgowej w Gliwicach:

- Postępowanie w sprawie umów, jakie zarząd Dąbrowy Górniczej w 2001 roku podpisał z kielecką firmą Mitex prowadzimy od lipca zeszłego roku. Jest to bardzo zawiła materia. Prokuratura nasza przesłuchała już wszystkich świadków w tej sprawie i przesłała jej akta do Centrum Ekspertyz Gospodarczych w Poznaniu. Opinia, jaką wystawi CEG, pomoże w podjęciu decyzji czy komukolwiek w tej sprawie zostaną przedstawione zarzuty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto