Pierwszą linię referendalną stanowią branże hutnicza i metalurgiczna. Przed bramami przedsiębiorstw, w których będą referenda związkowcy "Sierpnia 80" będą przekonywali pracowników do opowiedzenia się za strajkiem generalnym.
Strajk generalny w województwie śląskim, nazywany też strajkiem solidarnościowym to działania podjęte wspólnie przez NSZZ "Solidarność, OPZZ, Forum Związków Zawodowych i WZZ "Sierpień 80". Te największe w regionie śląsko-dąbrowskim związki zawodowe zawiązały Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy.
By strajk mógł zostać wszczęty, w poszczególnych sektorach, branżach i zakładach pracy muszą zostać przeprowadzone referenda strajkowe. Pierwsze rozpoczynają się 22 listopada w hutnictwie. Związkowcy "Sierpnia 80" będą przekonywać pracowników za pomocą gazet i ulotek do poparcia w drodze referendum strajku generalnego.
O godz. 13.00 pojawią się jutro przed bramami następujących zakładów:
- Huta Pokój w Rudzie Śląskiej
- Huta Łabędy w Gliwicach
- Huta Łaziska w Łaziskach
- Huta Zawiercie w Zawierciu
- Rafako w Rybniku i w Raciborzu
- Ryfama w Rybniku.
Z kolei w piątek (23.11) podobna akcja rozpocznie się o godz. 13.00 przed Hutą Katowice w Dąbrowie Górniczej.
- Donald Tusk obiecywał w swoim "drugim expose", że nie wpuści kryzysu do bram Polski. Tymczasem ten kryzys wszedł daleko w nasz kraj i łomoce do bram między innymi hutnictwa. Rząd się tym w ogóle nie przejmuje. Dlatego Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy wystąpił już z wnioskiem do premiera i szefa koncernu hutniczego Arcelor Mittal o trójstronne spotkanie. Chcemy rozmowy na temat możliwych sposobów wsparcia tych zakładów tak, aby mogły utrzymywać miejsca pracy mimo spowolnienia gospodarczego - informuje Patryk Kosela, rzecznik prasowy Komisji Krajowej WZZ "Sierpień 80".
Jak dodaje Kosela, hutom zagraża także Pakiet Klimatyczno-Energetyczny, który powoduje znaczący wzrost cen prądu niezbędnego do produkcji.
"Pierwszymi ofiarami kryzysu mogą być przedsiębiorstwa branży hutniczej i przemysłu motoryzacyjnego, które są jednymi z największych pracodawców w woj. śląskim. Spowodowana kryzysem likwidacja miejsc pracy w tych przedsiębiorstwach nie tylko może poważnie osłabić polską gospodarkę, ale może również być źródłem wybuchu niepokoju społecznego w regionie" - m.in. czytamy w piśmie do szefa rządu, które skierował MKP-S.
Na początku grudnia powinny zostać opublikowane wyniki pierwszych referendów. Z kolei w grudniu i styczniu w strajkowym referendum zagłosują pracownicy kolejnych branż m.in. motoryzacji, zbrojeniówki, górnictwa, energetyki czy służby zdrowia.
Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy powstał 23 października z inicjatywy największych związków zawodowych działających na Śląsku i w Zagłębiu - Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”, Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, Forum Związków Zawodowych i Wolnego Związku Zawodowego „Sierpień 80”. Związkowcy mają pięć postulatów.
Pierwszy dotyczy stworzenia osłonowego systemu regulacji finansowych oraz ulg podatkowych dla przedsiębiorstw utrzymujących zatrudnienie w okresie niezawinionego przestoju produkcyjnego. Chodzi o to, aby przedsiębiorstwa nie zwalniały ludzi i nie likwidowały miejsc pracy w czasie kryzysu, tylko razem z rządem płaciły postojowe
Drugi postulat to wprowadzenie systemu rekompensat dla przedsiębiorstw energochłonnych, które dotknie wprowadzenie od początku przyszłego roku unijnego Pakietu Klimatyczno-Energetycznego. Chodzi o to, aby rząd wspierał przedsiębiorstwa, które wykańcza zbyt drogi prąd, bo inaczej te zakłady i miejsca pracy zostaną przeniesione za wschodnią granicę.
Trzecie żądanie to uchwalenie przez Sejm ustawy ograniczającej umowy śmieciowe. Chodzi o to, aby ludzie mieli stałą i stabilną pracę, aby mogli odkładać na emerytury.
Czwarta kwestia dotyczy służby zdrowia. Związkowcy żądają likwidacji Narodowego Funduszu Zdrowia. Chodzi o to, aby składki trafiały na leczenie pacjentów w regionie, a nie były przejadane przez urzędników w Warszawie.
Ostatni postulat dotyczy utrzymania rozwiązań emerytalnych, przysługujących pracownikom zatrudnionym w warunkach szczególnych i szczególnym charakterze. Chodzi tu o utrzymanie emerytur pomostowych na wcześniejszych, sprawiedliwych zasadach, aby ludzie przed emeryturą nie trafiali na bruk bez środków do życia.
Najbardziej prawdopodobny termin strajku generalnego w regionie śląsko-dąbrowskim to luty 2013 roku. Może potrwać nawet do 4 godzin, co oznacza całkowity paraliż województwa. Będzie to pierwszy strajk generalny w regionie od 32 lat.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?