W Dąbrowie Górniczej pożar zniszczył budynek przy ul. Łącznej. Nadaje się na szczęście do remontu, część lokatorów wróciła już do mieszkań

Sytuacja wyglądała początkowo groźnie. Ogień, który wybuchł na parterze, około godziny 20 objął jednopiętrowy budynek. Został na szczęście dość szybko opanowany.

Budynek musiało opuścić 36 osób – część ewakuowano, część wyszła na zewnątrz samodzielnie przed przyjazdem służb ratowniczych. Dwie z nich wymagały przewiezienia do szpitala.

- Po zakończeniu akcji gaśniczej, w uzgodnieniu ze strażakami i pracownikami MZBM, sześć osób wróciło do mieszkań, które nie ucierpiały w wyniku pożaru. Sześć rodzin znalazło schronienie u swoich rodzin, natomiast 23 osoby zostały rozlokowane na terenie Eurocampingu w Błędowie, w ogrzewanych domkach. Na miejscu zorganizowane zostało także wyżywienie – mówi Bartosz Matylewicz, naczelnik Wydziału Marki Miasta w dąbrowskim Urzędzie Miejskim.

W czwartek 11 lutego powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Dąbrowie Górniczej sprawdził stan konstrukcji budynku. Okazało się, że nie jest naruszona i można rozpocząć remont.

- Media wczoraj podłączone zostały już do mieszkań. Część lokatorów wróciła już do swoich mieszkań – informuje Piotr Jędrusik, dyrektor Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych w Dąbrowie Górniczej. - Z kolei dziś zleciłem konkretne prace. Trzeba będzie wymienić w budynku część szyb, które wyleciały, a także drzwi, które zostały uszkodzone przez pożar oraz w trakcie akcji gaśniczej. Konieczne będzie także odświeżenie korytarza. Jeden lokal został w całości spalony, tak więc wymagał będzie kapitalnego remontu. Myślę, że te prace potrwają do dwóch tygodni, ale to są oczywiście tylko szacunki – dodaje.

W akcji gaśniczej 10 lutego wieczorem uczestniczyły jednostki Państwowej Straży Pożarnej z Dąbrowy Górniczej, OSP Łosień i OSP Strzemieszyce – łącznie sześć zastępów. Działania zakończyły się o godzinie 23.30. Przyczyny pożaru na razie nie są znane, ustala je policja. Nieoficjalnie mówi się o imprezie zorganizowanej w jednym z mieszkań, w którym nie było prądu, a uczestnicy spotkania używali świeczek.