Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W grze o awans Górnik Piaski lepszy od Unii Ząbkowice

Tomasz Szymczyk
Unia walczyła przez cały mecz, ale trzy punkty pojechały do Piasków
Unia walczyła przez cały mecz, ale trzy punkty pojechały do Piasków FOT. TOMASZ SZYMCZYK
Takich tłumów jak w sobotę ząbkowicki stadion nie widział dawno. Zespół trenera Zdzisława Kowalskiego przegrał jednak 1:2 arcyważny mecz z Górnikiem Piaski, który lideruje tabeli już z przewagą pięciu punktów.

Czy to koniec marzeń Unii o awansie do IV ligi? Mecz lepiej zaczęli ząbkowiczanie, obrońcy rywali wybijali jednak piłki po uderzeniach Patryka Taraszkowskiego i Kamila Kmiecika. W 24. min golkiper Piasków musiał jednak skapitulować. Z rogu centrował Bartosz Krzyżowski, a piłkę do siatki głową skierował Michał Woźniak i było 1:0. Tuż przed przerwą goście zdołali wyrównać, kiedy Bartosza Muca pokonał Marcin Szopa.

Po przerwie mecz zaczął się na nowo, obaj bramkarze przez dłuższy okres zachowywali jednak czyste konto. W 80. min ponowne prowadzenie dla Unii mógł zdobyć Michał Woźniak, jednak po jego strzale piłka powędrowała nad poprzeczką. Ta niewykorzystana sytuacja zemściła się na ząbkowiczanach osiem minut później, gdy uderzeniem w krótki róg ząbkowickiego bramkarza pokonał Marcin Pieniążek i ustalił wynik meczu na 2:1 dla Piasków.

- Zagrały dziś zespoły, które nadawały ton tej lidze. Do momentu, gdy straciliśmy bramkę wszystko się dobrze układało. W drugiej połowie ani my, ani oni nie mieli sytuacji. Potem błąd bramkarza i po zawodach - mówił po meczu trener Kowalski. - Pierwszą połowę zagraliśmy bardzo dobrze, w drugiej byliśmy równie zdeterminowani, ale nie udało się trafić. Może niezasłużenie, ale Górnik wygrał i gratuluję mu awansu. My będziemy grać do końca - powiedział z kolei napastnik Unii Hubert Gmaj.

W sobotę Unia gra w Świętochłowicach ze Śląskiem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto