W Strzemieszycach ma być komisariat. Wiemy, kiedy może zostać otwarty

W Strzemieszycach ma być komisariat. Wiemy, kiedy może zostać otwarty

Przekazanie budynku to finał postępowania administracyjnego, prowadzonego przez miasto od maja tego roku. To wówczas, za namową władz miasta, komendant miejski policji złożył wniosek o przejęcie w trwały zarząd budynku należącego do Skarbu Państwa. Złożenie tego wniosku i deklaracja prezydenta miasta woli przekazania budynku policji umożliwiła pozyskanie przez Komendę Wojewódzką w Katowicach ponad 120 tysięcy zł dotacji z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na termomodernizację tego obiektu.

– Jesteśmy na etapie przedprojektowym wszystkich zmian, więc obecnie trudno nam jednoznacznie określić, kiedy policjanci wrócą na stałe do Strzemieszyc – mówi Mariusz Miszczyk, rzecznik dąbrowskiej policji. - Rozpoczęcie prac zależy od Komendy Głównej Policji, czyli wpisania tego zadania do planu inwestycji, a czas realizacji, już po wpisaniu tego zadania do planu, wynosi około 15 miesięcy. Chcielibyśmy, aby był to komisariat - mówi podinspektor Aleksandra Nowara, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Katowicach.
Wiele wskazuje więc na to, że najdalej w 2019, siedziba policjantów w Strzemieszycach zostanie wyremontowana i będą mogli rozpocząć tu służbę.

1 kwietnia 2012 roku w Dąbrowie Górniczej pozostał tylko jeden komisariat policji w Ząbkowicach. W miejscu komisariatu w Strzemieszycach powstał posterunek policji, ale 1 września 2012 r. także został zlikwidowany. W zamian od 1 grudnia 2012 r. w Gimnazjum nr 10 przy ul. Obrońców Pokoju służbę pełnią dzielnicowi, którzy opiekują się terenami w Strzemieszycach.

Decyzja likwidacji posterunku, podjęta przez ówczesnego komendanta wojewódzkiego policji, była trudna do zrozumienia zarówno przez mieszkańców dzielnicy, jak i władze miasta. Mieszkańcy wystosowali specjalną petycję wraz z trzema tysiącami podpisów, w której domagali się przywrócenia stałej służby w swojej dzielnicy. W sprawę zaangażowali się też dąbrowscy radni, posłowie z Zagłębia i władze miejskie.

- Z pełnym zaangażowaniem popierałem wówczas inicjatywę mieszkańców Strzemieszyc niegodzących się na likwidację posterunku policji w ich dzielnicy. Wielokrotnie rozmawiałem w tej kwestii z komendantem miejskim policji. Zwracałem się też do komendanta wojewódzkiego z prośbą o ponowne rozważenie decyzji likwidacji strzemieszyckiej placówki – mówi Zbigniew Podraza, prezydent Dąbrowy Górniczej.

Dlatego też prezydent zwrócił się w tej sprawie do Jarosława Zielińskiego, wiceministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, który będąc jeszcze posłem sprzeciwiał się likwidacji policyjnych posterunków i który po objęciu ministerialnej funkcji zapowiedział przywrócenie tych zlikwidowanych w 2012 roku

- Mimo, że tak bardzo zależy mi na utrzymaniu wysokiego poziomu bezpieczeństwa w Dąbrowie Górniczej nie mogłem wkraczać w uprawnienia komendanta wojewódzkiego i podejmować decyzji o tworzeniu nowych posterunków. Mogłem jedynie prosić i apelować o podjęcie działań, które pozwolą przywrócić tak ważny dla mieszkańców posterunek. Cieszę się, że po latach starań do pomyślnego finału jest już bardzo blisko – podsumowuje Zbigniew Podraza.

Tymczasem ku końcowi zmierza też przebudowa i remont Komendy Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej, która oficjalnie zostanie otwarta po tej inwestycji w przyszłym roku. – Policjanci przenoszą się powoli do nowo wybudowanego skrzydła budynku komendy. Potem w planach są jeszcze prace wykończeniowe w starej części. Obecnie trwa układanie nawierzchni wokół budynku, przygotowanie garaży, miejsc parkingowych i wjazdu na teren komendy – informuje Mariusz Miszczyk.

Po przebudowie w KMP pojawią się więc nie tylko nowe pokoje, ale też świetlica, siłownia, zaplecze socjalne, szatnie, nowe sanitariaty.

– Większa będzie recepcja, przeniesione zostanie w inne miejsce stanowisko kierowania, większe będzie pomieszczenie dyżurnych. Przebudowane i powiększone zostaną także pokoje przesłuchań i przyjęć zgłoszeń od mieszkańców. Budynek będzie również dostępny dla niepełnosprawnych – mówi Mariusz Miszczyk.

Po zmianach pojawi się m.in. typowa recepcja, gdzie stale dwie, trzy osoby będą obsługiwać klientów. Tych, którzy przyjdą z konkretnymi zgłoszeniami będą kierować do specjalnego pokoju dla interesantów, gdzie zostaną obsłużeni. Tak ma być w godz. 8.00 – 20.00. Cała inwestycja będzie kosztować ok. 20 milionów zł.