Wesołe Ranczo w Dąbrowie Górniczej - jedyny zwierzyniec w mieście

Wszyscy mieszkańcy zwierzyńca są bardzo towarzyscy. Osiołek Peter asystuje nam w wędrówce po ranczu. Ma trzy lata. Został sprowadzony z Holandii. W strzemieszyckim gospodarstwie przebywa już od dwóch lat i jest bardzo łasy na pieszczoty. - Wszystkie moje zwierzęta są przyjacielskie wobec ludzi. Zależy mi, by zwiedzający nie tylko obserwowali je przez ogrodzenie, ale też mieli z nimi bezpośredni kontakt - dodaje właściciel Wesołego Rancza.

Mieszkańców gospodarstwa można przekupić smakołykami. Siedmioletni byk afrykańskiej rasy watusi uwielbia banany. Strzemieszyckie ranczo rozpościera się na obszarze 14 hektarów, terenie wydzierżawionym od huty za symboliczną złotówkę. Po likwidacji zoo na Zielonej jest to jedyne miejsce w Dąbrowie, gdzie można zobaczyć z bliska ciekawe gatunki zwierząt. Przebywają tu m.in. świnki mangalica, węgierskiej rasy stepowej, o kędzierzawej sierści, owce soay, somalijskie z czarnym łepkiem i białą resztą czy rackie z kręconymi rogami w kształcie litery V. Wesołe Ranczo czeka jeszcze wiele zmian, które spodobają się z pewnością zwiedzającym. Będą modernizowane wybiegi. Powstanie również więcej chatek dla zwierząt.

Na przyszły rok w Strzemieszycach Małych pojawią się m.in. kangury, lamy, strusie. Ranczo przy ul. Głównej 5 można zwiedzać codziennie, od 9 do 16. Dorośli płacą pięć złotych, dzieci dwa złote.

Katastrofa samolotu Cirrus w Pyrzowicach. NAJNOWSZE USTALENIA, NIEZNANE FAKTY, RELACJE ŚWIADKÓW
TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE