Współpracują nie tylko od święta

Święta Babci i Dziadka minęły niedawno, jednak dla uczniów Zespołu Szkół Ekonomicznych ten wyjątkowy dzień trwa przez cały rok. Młodzi ludzie na co dzień spotykają się jako wolontariusze ze swoimi nowymi babciami i dziadkami. Przy wyjątkowych okazjach przygotowują poetyckie i muzyczne przedstawienia dla swoich podopiecznych.

Odruch serca

Współpraca między szkołą i ośrodkiem rozpoczęła się kilka miesięcy temu. Od tego też czasu uczniowie przeznaczają niemal każdą wolną chwilę na pomoc osobom mieszkającym w DPS.

- Nawiązaliśmy przyjazne relacje dość przypadkowo. Otrzymaliśmy po prostu informację o zbliżającym się 20-leciu Domu Pomocy. Nie zastanawiając się zbyt długo, zaproponowaliśmy Iwonie Drożyńskiej, dyrektorce DPS, nasze przedstawienie na jubileusz. Zostaliśmy wspaniale przyjęci i tak już pozostało do dziś - mówi Dorota Lenartowicz, nauczycielka z Zespołu Szkół Ekonomicznych.

Spektakl dla seniorów

Tym razem uczniowie działający w szkolnym klubie literackim "Pegaz", przygotowali muzyczno-poetyckie spotkanie z okazji Dnia Babci i Dziadka (przesunięte o kilka dni na prośbę samych mieszkańców DPS).

- Pomoc i obecność uczniów jest czymś wyjątkowym dla mieszkańców ośrodka. Każdy występ, obecność na co dzień sprawia tym starszym osobom wielką radość. Widać, że uśmiech nie znika z ich twarzy. Bardzo nas to cieszy, wiemy przecież jak ważna jest bliska więź dla naszych podopiecznych, często nie mających już nikogo bliskiego - mówi Iwona Drożyńska, dyrektor DPS w Dąbrowie Górniczej.

Wolontariat na co dzień

Uczniowska pomoc nie ogranicza się tylko do występów. Osoby związane ze szkolnym wolontariatem odwiedzają swoich dziadków kilka razy w tygodniu. Pomagają robić zakupy, porządki, wspólnie wychodzą na spacery, ale przede wszystkim rozmawiają i poświęcają swoim podopiecznym całą uwagę.

- Moja przygoda z grupą wolontariatu rozpoczęła się na początku września ubiegłego roku. Od tego czasu razem z koleżanką spotykamy się z naszą babcią w ośrodku. Osobom postronnym tłumaczę to tak, skoro mamy wolny czas, to dlaczego nie miałybyśmy go poświęcić innym? Mnie takie spotkania dają niezwykłą satysfakcję, której nie można z niczym innym porównać - mówi Karolina Środek, uczennica z ZSE.

Niezwykła działalność uczniów nie ogranicza się tylko do wsparcia mieszkańców DPS. Młodzi ludzie odwiedzają też dąbrowski hostel, miejsce dla dzieci, które z różnych względów nie mogą mieszkać w swoich domach rodzinnych.