Wybory prezydenta Dąbrowy: kandydaci o polityce społecznej, kulturze, potrzebach mieszkańców [PROJEKTY]
Katarzyna Zagajska KW Razem dla Dąbrowy Górniczej Polityka społeczna, kultura, rozrywka – propozycje dla mieszkańców Z rozmów z mieszkańcami wiem, że Dąbrowa Górnicza potrzebuje zupełnie innego zarządzania polityką społeczną i kulturalną w mieście niż do tej pory. Mieszkańcy - zwłaszcza osoby młode – zwracają uwagę, że niewiele dzieje się w centrum miasta. Od lat obecne władze angażują olbrzymie środki na opinie zewnętrznych specjalistów, którzy sprzedają nam „cudowne recepty” na ożywienie np. ulicy 3 Maja. Poza publikacjami w lokalnej prasie innych efektów ich pracy trudno się dopatrywać. Martwię się, że podobnie stanie się z Fabryką Pełną Życia, która wbrew swojej nazwie ożywa tylko przy okazji wydarzeń, które co jakiś czas organizuje tam Urząd Miejski. W mieście z pewnością brakuje zachęt dla kreatywnych młodych ludzi, którzy chcieliby właśnie w Dąbrowie Górniczej rozwijać się i prowadzić własny biznes. Zaczniemy od programu „lokal na kulturę” oraz „lokal na biznes”, który w wielu sąsiednich miastach sprawił, że powstały artystyczne kawiarnie, galerie rękodzieła, miejsca kreatywnego rozwoju dla dzieci i młodzieży czy kawiarenki dla seniorów oraz nowoczesne księgarnie. W ramach tego projektu oddaje się przedsiębiorcom część lokali należących do miasta na preferencyjnych warunkach, przyciągając w ten sposób ludzi z pomysłami i inicjatywą. Sporo uwagi poświęcę również wsparciu dla lokalnej kultury. Mam na myśli rozwój i dofinansowanie dla Kół Gospodyń Wiejskich, które obecnie coraz częściej nie mają za co kupić nawet korali do swoich tradycyjnych strojów. Pamiętamy o Kołach Emerytów, lokalnych świetlicach i bibliotekach oraz o zespole Gołowianie, kultywującym zagłębiowskie tradycje muzyczne. Myślę również o wsparciu dla młodych talentów, organizowaniu artystycznych, lokalnych przeglądów. Kluczowe są atrakcyjne stypendia dla uzdolnionej młodzieży i sportowców z Dąbrowy Górniczej, osiągających wysokie wyniki w wielu dziedzinach. Jestem zwolenniczką przewrócenia dożynek zielonym dzielnicom naszego miasta. Tradycyjny charakter i atmosfera tych uroczystości rozmywa się, gdy wydarzenie odbywa się w samym centrum miasta. Wiem, ze podobnego zdania się mieszkańcy terenów zielonych. Z niepokojem obserwuję, że władze Dąbrowy Górniczej nie potrafią wykorzystać w pełni akademickiego potencjału miasta. Mamy przecież uczelnie wyższe (w tym jedną Akademię, kształcącą już własną kadrę doktorską), ale zapomnieliśmy o atrakcyjnych propozycjach dla studentów. Odwieczny konkurs prezydenta na pracę magisterską o rewitalizacji centrum Dąbrowy Górniczej trudno chyba nazwać wykorzystaniem potencjału młodych ludzi. Potrzebny jest program stypendiów dla młodych naukowców z Dąbrowy Górniczej i zestaw zachęt do tego, aby zamiast wyjeżdżać po studiach, zostawali u nas, albo wracali z wiodących na świecie uczelni. Dziś jako miasto marnujemy ten kapitał ludzki. Uważam, że warto po niego sięgnąć, np. zapewniając mieszkania dla najzdolniejszych, czy sprzedaż działek na korzystnych warunkach tym młodym rodzinom. W ten sposób zapobiegamy również wyludnianiu się Dąbrowy Górniczej. Priorytetem dla mnie i kandydatów Razem dla DG do Rady Miejskiej jest również dostosowanie miasta do potrzeb rodziców, niepełnosprawnych i osób starszych. To spore utrudnienie, gdy notorycznie nie działają windy, podnośniki, a szyny na schodach są niedostosowane do wymiarów wózków. To koniecznie musi się zmienić.
