Wybuch w Dąbrowie Górniczej. Zmarł poszkodowany w Koksowni Przyjaźń. Stan pozostałych jest stabilny

"Z żalem i smutkiem informujemy o śmierci poszkodowanego w wypadku z 22 września br., pracownika JSW KOKS S.A. Stan pozostałych, poszkodowanych w wypadku w Koksowni „Przyjaźń” w Dąbrowie Górniczej osób jest stabilny; 4 osoby pozostają nadal w CLO w Siemianowicach Śląskich. Poszkodowani przebywają na oddziale chirurgii ogólnej, w tym dwie tylko z izolowanym oparzeniem dróg oddechowych", czytamy na stronie JSW Koks w informacji, która pojawiła się 29 września 2022.

Do wypadku w Koksowni "Przyjaźń" w Dąbrowie Górniczej doszło 22 września ok. 14.20. Był to wybuch w w budynku technologicznym służącym do mielenia węgla; uszkodzony został także sąsiedni budynek. Poszkodowanych było sześciu pracowników, którzy trafili do szpitali w Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Siemianowicach Śląskich, Czeladzi i Katowicach. Trzech poszkodowanych to pracownicy koksowni „Przyjaźń”, pozostali - to pracownicy firm zewnętrznych.

Już następnego dnia, 23 września, koksownia poinformowała, że dwóch z sześciu poszkodowanych zostało wypisanych ze szpitala. Stan pozostałych był stabilny, choć - jak czytamy w oficjalnym komunikacie - jeden z poszkodowanych był w stanie śpiączki farmakologicznej.

26 września na stronie firmy pojawił się nowy komunikat, w którym poinformowano, że szpital opuściło trzech poszkodowanych, stan kolejnych dwóch jest dobry, a ostatni z poszkodowanych nadal jest w stanie śpiączki farmakologicznej.

Kolejny komunikat pojawił się 27 września: "Do 5 osób wzrosła łączna liczba hospitalizowanych w związku z wypadkiem z 22 września, do którego doszło w Koksowni „Przyjaźń” w Dąbrowie Górniczej. Najciężej poszkodowany pracownik przebywa na oddziale intensywnej terapii, cztery osoby na oddziale chirurgii ogólnej, w tym dwie tylko z izolowanym oparzeniem dróg oddechowych".

Najnowszy komunikat, z 29 września, informuje o śmierci jednego z poszkodowanych.

Jak powiedział rzecznik JSW Koks, był to mieszkaniec Olkusza, wieloletni pracownik Koksowni Przyjaźń. To właśnie on był najciężej ranny i utrzymywany był w stanie śpiączki farmakologicznej.