Wypadek w Dąbrowie Górniczej. Kierująca samochodem kobieta uderzyła w znak drogowy i słup. Auto dachowało w Ząbkowicach.

Auto poruszało się ulicą Szosową. W pewnym momencie kierująca nim 53-letnia kobieta prawdopodobnie straciła panowanie nad pojazdem, który uderzył w znak drogowy, potem w słup, a ostatecznie wylądował na dachu. Alfa romeo została mocno rozbita.

Dąbrowscy strażacy otrzymali informację o tym zdarzeniu o godzinie 8.38. Natychmiast na miejscu zjawili się policjanci, a także dwa zastępy PSP, ambulans pogotowia ruchu drogowego oraz pogotowie ratunkowe.

- Kierująca sama opuściła pojazd. Nie doszło do wycieków płynów eksploatacyjnych czy też zadymienia – mówi kpt Radosław Rzepecki, rzecznik prasowy KM PSP w Dąbrowie Górniczej.

Okazało się jednak, że choć kobieta nie odniosła poważniejszych obrażeń, to jednak uskarżała się na bóle głowy.

- Mieszkanka powiatu zawierciańskiego została w takiej sytuacji zabrana na badania do szpitala, ale jej życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo - informuje podkom. Bartłomiej Osmólski, rzecznik prasowy KMP w Dąbrowie Górniczej.

Działania służb na miejscu trwały około półtorej godziny.