Dochodząc, mijamy portrety członków załogi sprzed czterdziestu lat i kolejne numery hutniczej „Błyskawicy z placu budowy”, gazetki wydawanej przez Komitet Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Budowy Huty Katowice, informującej o etapie robót w poszczególnych działach: aglomerowni, na wielkim piecu, w tlenowni, ciepłowni, stalowni, walcowni, w zakresie gospodarki wodnej czy też sieci międzywydziałowej. I oczywiście, obowiązkowo o tym, kto najlepiej pracował w minionym okresie – nazwa brygady, imiona i nazwiska. Prawie w każdym egzemplarzu hasła propagandowe: „Najwięcej zależy od nas samych”, „Teraz jak najszybciej i jak najkrótszą drogą – DO PIERWSZEJ STALI!”, a wszystko napisane czcionką wielokrotnie większą niż pozostały tekst, i na czerwono: „PRAWDZIWA PRZYJAŹŃ RODZI RZECZY WIELKIE”, „ZAWSZE Z PARTIĄ”.
Za moment wchodzimy do pomieszczenia przypominającego halę produkcyjną. Pomiędzy metalowymi konstrukcjami znajdują się plansze, na których przedstawiono 40-letnią historię zakładu – od wyboru miejsca pod budowę, wbicie pierwszej łopaty, poprzez makroniwelację terenu, projekty i patenty, współpracę z radzieckimi specjalistami, zaangażowanie w powstawanie kombinatu młodych ludzi spośród harcerzy, członków Związku Młodzieży Socjalistycznej, ochotników i żołnierzy, do budowy zaplecza dla generalnego wykonawcy – Przedsiębiorstwa Przemysłowego Budowy Huty im. Lenina z Nowej Huty (późniejszego Budostalu) i procesu wytopu stali oraz historii powstania poszczególnych części zakładu. Atmosferę trwającej pracy stwarzają głośne dźwięki urządzeń i maszyn. Szokują fakty przedstawione w liczbach, np. zużycie produktów spożywczych przeznaczonych na przygotowanie posiłków dla załogi – 900 ton miesięcznie, czy też ogromna liczba wyprodukowanej stali już w pierwszym okresie działalności Huty (14 grudnia 1976 – 30 marca 1977) – 400.000 ton – ilość wystarczająca na budowę 70.000 domów jednorodzinnych.
W drugiej sali zobaczymy, jak budowa Huty Katowice wpłynęła na inną sferę życia ludzi. Możemy obejrzeć obrazy tworzone do organizowanych w latach 70. XX wieku konkursów malarskich, poświęconych tematyce hutniczej, czasopisma, druki okolicznościowe, odznaki, legitymacje, materiały firmowe, kroniki, zdjęcia pierwszych pracowników, publikacje, plakaty. Ciekawostką są odręczne podziękowania Andrzeja Wajdy za pomoc w zdjęciach do jego wtedy nowego filmu „Człowiek z marmuru”, robionych w Hucie Katowice w 1976 roku.
Kolejna część ekspozycji poświęcona jest aktualnemu wizerunkowi zakładu – już nie nazywającego się Huta Katowice, a ArcelorMittal – największemu na świecie koncernowi produkującemu stal, skupiającemu w Polsce 70 procent potencjału produkcyjnego przemysłu hutniczego. To tutaj można się dowiedzieć o jego osiągnięciach, programach inwestycyjnych i roli, jaką odgrywa w lokalnej społeczności. Tutaj można podziwiać nowoczesne ubrania robocze: wełniane, kwasoodporne czy też metalizowane ubranie wielkopiecownika oraz zobaczyć jak wygląda prawdziwy spiek, koks, kamień wapienny i antracyt.
Uzupełnieniem materiałów znajdujących się na ekspozycjach są informacje przekazywane za pomocą filmów emitowanych na dwóch monitorach.
Wystawa powstała dzięki ArcelorMittal Poland S.A.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?