Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zima daje się we znaki kierowcom w Dąbrowie Górniczej. Prezydent miasta tłumaczy miejskie działania na drogach

Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
Tak wyglądała sytuacja na dąbrowskich drogach w poniedziałek 8 lutego. Jak będzie dzisiaj?

Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Tak wyglądała sytuacja na dąbrowskich drogach w poniedziałek 8 lutego. Jak będzie dzisiaj? Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE PAS/UMDG/mat.internautów
Od rana we wtorek 9 lutego w Dąbrowie Górniczej znów zaczyna padać śnieg. Dzień wcześniej sytuacja na drogach – tak jak w całym regionie – była bardzo trudna. W Będzinie zablokowana została przez tiry droga krajowa 910 na wysokości osiedla Syberka, trudno jeździło się także po dąbrowskich ulicach. Jak będzie dzisiaj?

Dąbrowianie przekazali do ALBY, odpowiedzialnej za odśnieżanie miasta, i Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego mnóstwo informacji o zasypanych drogach i chodnikach. Swoje uwagi przekazywali także internauci, czytelnicy DZ oraz dąbrowskiego naszego miasta. Część spostrzeżeń była krytyczna, ale dąbrowianie podkreślali również, że zima wymaga przystosowania się do takich właśnie, czasem ekstremalnych warunków atmosferycznych.

- Po drogach głównych się płynie. Takie zaspy, że samochód jest rzucany i to przy małej prędkości. Bardzo źle sie jedzie. Ale za godzinę, może dwie na pewno będzie lepiej – pisała jedna z internautek. - Aż jestem zdziwiona, bo Dąbrowa Górnicza zawsze dawała radę. A od wczoraj dramat – dodała kolejna.

- Nie jest źle, myślę że dzięki braku pracy pługów ludzie trochę nauczą się jeździć i manewrować kierownicą w czasie poślizgu – dodał inny dąbrowianin.

Do sytuacji na dąbrowskich drogach odniósł się we wtorek 9 stycznia Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej.

- Akcja zima w mieście trwa od 1 listopada do 1 marca. Jest to dyspozycja dyspozytorów, mobilizacja, a w przypadku takich dni, jakie mamy ostatnio, pełna mobilizacja i wyjazd w trasę. Z bazy ALBY wyjeżdża codziennie 15 pługopiaskarek, 16 ciągników, 110 osób, które ręcznie odśnieżają całe miasto – tłumaczy w mediach społecznościowych Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej.

- Pracy jest bardzo dużo, bo mamy ponad 400 kilometrów dróg, z czego ponad 200 kilometrów w standardzie pierwszej i drugiej kategorii odśnieżania. Mamy 700 tysięcy metrów kwadratowych parkingów, alejek i chodników. Do tego dochodzą jeszcze chodniki, które powinny być odśnieżone przez administratorów. Opady śniegu zaczęły się w niedzielę o godzinie 16 a skończyły w poniedziałek o godzinie 13. Przez ten czas wszystkie samochody, cały sprzęt i pracownicy działali na terenie miasta. Warto też pamiętać, że posypywanie solą dróg nie działa od razu. Musi być temperatura od minus 5 stopni do zera. I wtedy drogi robią się czarne. Doceniam to, że informujecie, które drogi jeszcze nie są odśnieżone, gdzie potrzebna jest interwencja. Te uwagi są odczytywane, kierowane do dyspozytorów. Jest nerwowość, są utrudnienia. Musimy to po prostu przewidzieć – dodaje.

Miasto przypomina także o ludziach w potrzebie oraz tych bez dachu nad głową. - Jeśli takich zauważycie – zareagujcie. Wezwijcie Straż Miejską. Strażnicy zabezpieczą taką osobę i przetransportują je w bezpieczne miejsce. Dzięki temu możecie uratować komuś życie – apelują miejscy urzędnicy.

Zgłoszenia dotyczące zaśnieżonych i oblodzonych gminnych dróg i chodników w Dąbrowie Górniczej przyjmowane są pod numerami telefonów: 600 405 627, 32 262 50 13.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto