Dąbrowa Górnicza Majakowskiego przebudowa: co o tym sądzą dąbrowianie?

Inicjatywa to wspólne porozumieniem Urzędu Miejskiego oraz mieszkańców ul. Majakowskiego i przyległych. Głównym problemem okazało się funkcjonowanie ulicy, które pozostawia wiele do życzenia. Nierówna droga i wąskie pasy przyczyniają się do ogromnego natężenia ruchu, szczególnie przy końcowym odcinku jezdni, przy skrzyżowaniu obok stacji paliw BP. Był to pierwszy argument, który sprowokował władze do zwołania konsultacji społecznych, gdzie przy udziale mieszkańców wysuniętych zostało kilka propozycji, dotyczących zmian w obrębie ul. Majakowskiego. Zapadła decyzja o renowacji kanalizacji deszczowej, remoncie chodników, nawierzchni jezdni. Z przebudową wiążą się jednak pewne kwestie, z których mieszkańcy nie są do końca zadowoleni. Odnowieniu kanalizacji towarzyszyć będzie wycinka zieleni, czyli drzew, które rosły tu nawet kilkadziesiąt lat. Mimo wszystko nie da się tego uniknąć i po zakończeniu procesu rewitalizacji, wymianie ma ulec szata roślinna na całej ulicy.

Sporym problemem była lokalizacja przejść dla pieszych, dlatego zapadła decyzja o korektach. Pojawią się nowe ławki, kosze na śmieci oraz dodatkowe oświetlenie. Zainteresowanie wzbudza plan budowy ronda przy skrzyżowaniu dróg Majakowskiego oraz 11 Listopada.

Ważną kwestią dla mieszkańców okazuje się droga rowerowa. Pierwszy wariant zakładał umiejscowienie trasy środkiem pasa zieleni w sąsiedztwie traktu dla pieszych. W drugim rowerzyści mieli poruszać się po zewnętrznej stronie pasa zieleni, przy jezdni. Zapytany o zdanie mieszkaniec ulicy Norwida odpowiada, że najlepszym, w jego uznaniu, rozwiązaniem, byłby wariant drugi.

- Ludzie na pewno chcieliby mieć odrobinę prywatności, a rowerzyści, którzy będą jeździć zaraz obok ławek, nie zagwarantują tego - mówi dąbrowianin. I tak też ostatecznie będzie, trasy rowerowe będą od strony ulicy. Interesujący wydaje się pomysł zagospodarowania "Serca Alei", czyli środkowego fragmentu, który miałby wyróżniać się na tle pozostałej części ulicy. Okazało się, że w grę nie wchodzi ani fontanna, ani rzeźba, a najlepszym wyjściem będzie punkt świetlny. Ważną kwestią, jest problem z sygnalizacją świetlną przy stacji BP. - Nie podoba mi się działanie świateł przy wyjeździe na Piłsudskiego - zauważa tutejszy taksówkarz, który twierdzi, że tym należy zająć się w pierwszej kolejności. - Działają w dzień i w nocy, utrudniając płynność ruchu. Za dnia działają krótko i to powód, dla którego tworzą się korki, zaś nocą muszę długo czekać na czerwonym świetle, nawet jeśli cała ulica jest pusta i mógłbym spokojnie przejechać.

Przebudowa, to także zamknięta droga i wiele wskazuje na to, że też mniej klientów.
- Myślę, że to na pewno wpłynie na nas, przedsiębiorców - stwierdza pracownica jednego z salonów fryzjerskich. - Większość klientów przyjeżdża samochodami, więc remont, siłą rzeczy, spowoduje, że będziemy stratni. Rozkopana będzie większość ulicy, co utrudni komunikację, ale liczymy, że klienci z okolicznych osiedli wciąż będą tu zaglądać - dodaje.

Podobną postawę prezentuje większość pytanych przez nas osób. Właściciele sklepów oraz przedsiębiorstw też obawiają się strat, a w zasadzie są ich nawet pewni. Mimo tego pozostają dobrej myśli, zapewniając, że zmiany na pewno przyniosą korzyści. Pomoże też nowa kanalizacja. - W zeszłym roku była potężna ulewa i kanalizacja nie dała rady na bieżąco pompować wody. Zalało połowę ulicy, a w efekcie trudno było gdziekolwiek się ruszyć. Powinni coś z tym zrobić, bo wszystko spłynęło i do nas - wspomina mieszkanka bloku przy ulicy Norwida.

Zgodnie z planem, już przyszłej jesieni wszystkie te problemy mają zniknąć. Tablice z wizualizacjami ustawiono w centralnym punkcie alei.. Według założeń prace budowlane mają zostać podzielone na trzy etapy: pierwszy obejmuje odcinek od ul. Królowej Jadwigi po ulicę 6 Sierpnia, drugi od 6 Sierpnia do 11 Listopada, a ostatni ma zakończyć się budową ronda na skrzyżowaniu Majakowskiego z 11 Listopada. Zmiany wyczekiwane są z niecierpliwością. Nie dziwi więc stwierdzenie, często powtarzane przez mieszkańców: Niech już zaczynają!